[andrzejj9]

Mam dość ciekawy problem ze zdjęciami na dysku. Ponieważ jednak nie mam pojęcia, jak to określić, krótko opiszę, co robiłem i z czym jest problem.

Kupiłem sobie w laptopie nowy dysk, wymieniłem go, a stary włożyłem do kieszeni, tak żeby móc potem przegrać dane. Po instalacji systemu i podziale na partycje (takie same, jak na starym, tylko większe) przekopiowałem wszystkie stare dane. Wszystko było ok, do momentu, kiedy chciałem zrobić porządek w zdjęciach z wakacji i zacząłem je przeglądać. InfranView, którego zawsze używam nie mógł ich otworzyć i pojawiał się błąd: "Can't read file header".

Machnąłem na tą ręką, bo miałem kilka innych problemów przy tych wszystkich przenosinach, więc założyłem, że z programem jest coś nie tak i w planie miałem ściągnięcie jego nowszej wersji. Ale przed chwilą chciałem pobawić się w robienie panoram i okazało się, że niezależny program również nie jest w stanie tych zdjęć odczytać.

I teraz tak - zdjęcia widoczne są z poziomu Windowsa (Explorera), można je swobodnie oglądać i przeglądać w przeglądarce spod Windowsa. Nie ma również problemu z odczytaniem Exif'a. Nie można ich jednak odtworzyć w żadnym programie zewnętrznym.

Zdjęcia znajduję się na jednej partycji i z niej odczytać nie da się nic, ale także na drugiej, gdzie trzymam jeszcze różne obrazki oraz kopię zdjęć z tej pierwszej partycji. I co ciekawe - obrazki otwierają się bez żadnych problemów (czyli partycje są z porządku), a dodatkowo ta kopia zdjęć również działa!

Machnąłbym więc na to ręką i przekopiował je, ale ta kopia to wszystkie zdjęcia nieposortowane razem, a na tej drugiej partycji mam już wstępnie uporządkowane, co zajęło mi sporo czasu. Poza tym te pozostałe zdjęcia na tej partycji również nie działają, a ich kopii już nie mam.


I teraz zastanawiam się, co z tym fantem zrobić. Po pierwsze chciałbym dojść, jaka jest przyczyna - czy jakiś błąd przy przekopiowywaniu? Żadnego komunikatu naturalnie nie było, czy może jakieś błędy na nowym dysku (ale chyba nie..)? Próbować jeszcze raz formatować, może defragmentować? Jest szansa, że to cokolwiek da?

Nie mam teraz starego dysku, żeby sprawdzić, ale wiem, że na pewno zostawiłem na nim jakieś kopie zdjęć, nie wiem tylko czy tych posegregowanych - jeśli tak, to spróbuję jeszcze raz przekopiować, ale nawet jeśli to pomoże to i tak nie mam tam wszystkich. Wolałbym więc rozwiązać ten problem już na tym dysku. Tylko jak..?