Obejrzałem kilka filmów ostatnio, i tak:
Meet the Robinsons
Typowa bajka Disney'a, chociaż poprzednia - Chicken Little - podobał mi się bardziej. Tu jest fajny początek, dobra końcówka i akceptowalny pomysł, ale jakoś środek jest dla mnie przesadzony (trudno mi znaleźć właściwe słowo - za dużo pomysłów, których nie było możliwości rozwinąć). Można obejrzeć, ale bez rewelacji -
6,5/10
Pathfinder
Wiele o tym filmie słyszałem i.. wszystko albo negatywne, albo bardzo negatywne. Sam nie wiem, dlaczego mimo wszystko postanowiłem obejrzeć. Ale zrobiłem to i.. nie żałuję. Naprawdę bardzo dobry film. Fakt, tematyka banalna, ale doskonale zrealizowana - scenografia (jeśli można to tak ująć), efekty dźwiękowe, charakteryzacja - wszystko na najwyższym poziomie. Temat, jak powiedziałem przewidywalny, ale świetnie przedstawiony i naprawdę dobrze się oglądało. Jeśli ktoś lubi podobne filmy, to niech nie patrzy na recenzje i ogląda - warto
8,5/10
Blades of Glory
Obejrzałem przed chwilą.. Generalnie nie mogę powiedzieć, że film jest zły, ale jest.. dziwny. Twórcy nie mogli się chyba zdecydować, czy robią film w miarę realistyczny, czy bajeczkę. W efekcie wyszła mieszanka tego, tylko mieszanka trochę bez sensu. Sam pomysł zły nie był, jego realizacja też akceptowalna i tylko dorzucenie na siłę elementów bzdurnych i humorystycznych zepsuło film jako całość. A już *****na sama końcówka dopełniła całości.
Mimo to film można obejrzeć i to nawet obejrzeć z przyjemnością. Szkoda tylko, że zrobiono go jak zrobiono, bo niewiele brakowało, a byłby bardzo dobry. A tak najwyżej do obejrzenia -
5,5/10.