Joujoujou, aleś mi dał do myślenia! Zachodzę w głowę, co kombinujesz i nic mi sensownego do głowy nie przychodzi, dlatego muszę spytać "dlaczego?"
Kompletnie nie rozumiem, o co może chodzić z powtórzeniem całej operacji na innym komputerze, w dodatku niekoniecznie z tymi samymi plikami. Na razie nie mam możliwości wykonania takiej akcji, bo leżę chory w domu i potrwa to jeszcze przynajmniej do końca tygodnia.
Natomiast wykonałem proponowaną przez Ciebie alternatywną operację. Po przekopiowaniu plików z płyty spowrotem na HDD skontrolowałem sumę dla całej płyty i okazało się, że nie ma żadnych błędów. Czy to może dać mi pewność, że zapis na płycie DVD jest w 100% O.K.?
Właściwie pojawia się tutaj generalne pytanie, jaka procedura kontrolna jest w takim przypadku najbardziej wiarygodna? Zakładając, że sprzęt LG nie umożliwia skontrolowania jakości nagranego nośnika w taki sposób jak umożliwiają to napędy innych producentów, czy najwłaściwsze są sumy kontrolne, test "odczytywalności" nośnika, czy może jakaś inna metoda?
Pozdrawiam