
z tym recovery to troche dziwne.
Jak ja jeszcze masz to robisz taki myk ( zakladajac ze jest na niej prawdziwe recovery - pelna automatyczna instalacja)
Pod Acronisem czy czyms innym robisz ta partycje jako widoczna .
Pierwsza partycje ( to z twoim starym niepotrzebnym juz nikomu systemem usuwasz i zakladasz na nowo) jak pozadladales jeszcze jakies inne partycje w miedzy czasie to usuwasz - ma byc tylko 1partycja do instalacji i jedna z recovery.
Robisz ta partycje z Recovery jako boot-ujaca i zobaczysz co bedzie.
Jakbys nie potrafil ustawic partycji z Recovery jako boot-jacej to zaluz ta pierwsza jak rozszezona i w niej logiczny dysk. Wtedy na 100% musi sie podniesc z tej 2-iej.
Jak byla pelna ( nieodwolujaca sie do plyty) to wszystko odzyskasz spowrotem
W dodatku na zakonczenie twoja uwidoczniona partycja z Recovey znow bedzie jako niewidoczna.
Tak to sie mialo jakis czas temu w chyba z tego co dobrze pamietam IBM-ach