wiec wrocmy do mojego sprzetu - bo zostalem 'posadzony' o to ze posiadam dobry sprzet - sprawa ma sie (niestety) inaczej...
wzmacniacz - SONY lampowy - w rzeczywistosci SOLIDNIE zmodyfikowany starenki wzmacniacz od radia - po wymianie zuzytych podzespolow (szczegolnie kondensow ktore byly w strasznym stanie i lamp - polecono mi doskonale lampy niemieckiej produkcji), przerobieniu obwodu wyjsciowego i wejsciowego (wczesniej to pudelko nie mialo wejscia z klocka CD tylko gramofonowe) uzyskalem calkiem poprawny wzmacniacz ktory bardzo lubi muzyke instrumentalna i nie gardzi metalem - jak kazda lampa - cena? w sumie nie licac robocizny i kosztu zdobycia schematu elektrycznego - 200 zlotych
cdek - uzywany technics - odkupiony od innego elektronika-zapalenca za 500 zeta - starenki model, mocno zuzyty - z tego co widzialem w srodku praktycznie kazda czesc byla wymieniana - wiec podawanie modelu nie ma sensu...
kolumienki sonus faber - oznaczenia juz dawno sie wytarly - maja na oko 10-15 - lat, graja jakby byly wczorajsze - spokojnie lykaja 120W ktore potrafi teraz podac soniak - wlasnosc matki wiec cene ciezko podac - jak zarobie kupie polskie tonsile - lubie te firme i nie chce zeby upadla
ot cala filozfia sprzetu - nie ejst to cudo, ale moje wybredne w sumie ucho muzyka zadowala
NIE JESTEM audiofilem - to ze slysze od 16-25 do 20-21kHz (zalezy od pory dnia) nie znaczy ze nie moge z przyjemnoscia sluchac muzy skompresowanej do 80kbs - wszystko zalezy CO to za muza - ja i tak wiekszosc zonkow potrafie sobie w glowie wygladzic
a techniawki i plastik-pop';u nie moglbym sluchac na sprzecie za 10k6 zlociszy...
__________________
2 * nec 20WGX2.. o mamo.. oczy za uszy 
nie odpowiadam na pivy z pytaniami jak sie komus wlamac na mail [co za pomysl] i z prosba o pomoc w konfigu czegostam. te czasy sie skonczyly.
|