Cytat:
BD napisa***322;(a)
masz racje ja rowniez pracuje w panstwowej firmie i za te marne 1300 zl do reki jakie dostaje co miesiac moge malo co kupic - wychodzi jakies 50 zl za dzien pracy czyli z bolem wystarczy na jedna oryginalna plyte dziennie
dodam jeszcze, ze ladny kawalek czasu prowadzilem kursy komputerowe i w miedzy czasie zbieralem coraz lepsze recenzje ksiazki - w firmie od kursow slyszalem po co ja to pisze zamiast prowadzic 2 razy wiece zajec - teraz w nagrode dostalem obnizke (jak wszyscy) o 50% i rozstalem sie z ta firma
to chyba tez dziwne prawda - taki pracownik raczej w normalnym ukladzie powinien byc ceniony ...
takich przykladow Ormianim znajdziesz jeszcze duzo, duzo wiecej
(jedne z najwyzszych podatkow w europie, droga benzyna, chore emerytury, itd)
|
ja pracuje w urzedzie miejskim, a zarabiam podobnie... oprocz drogich podatkow, benzyzny, i wszelkich innej masci oplat, mam jeszcze kredyty mieszkaniowe ktore zabieraja mi 50 % z pensji miesiecznie... zostaja marne grosze, ktore z drzeniem "kregoslupa" wydaje tu i tam, dlatego taka audio plyta legalna z obecna cena (a nawet 50% nizsza)nie miesci mi sie w glowie, to ostatnia rzecz jaka bym kupil, a muzyke bardzo lubie...
Ja i tak jestem w calkiem niezlej sytuacji, sa ludzie ktorzy tego nie maja... poza tym gdybym nie dorabial "nocami" to wogole wegetowalbym chyba, pijac tanie piwo w weekendy i majac z tego najwieksza przyjemnosc... marazm... realnie zastanawiam sie nad emigracja... czesc rodziny juz wyemigrowala i ... coz licze na tych ludzi,