Podgląd pojedynczego posta
Stary 28.12.2002, 15:42   #5
januszp
Wyjadacz ;)
 
Data rejestracji: 11.08.2002
Lokalizacja: Rybnik
Posty: 395
januszp niedługo stanie się sławny ;) <50 - 149 pkt>
Rozumiem iż zestaw Creative-a chcesz podłaczyć pod odtwarzacz DVD ? .
Cóż nie wiem czy to rozsądne wyjście .
Aczkolwiek jeśli napewno odtwarzacz DVD posiada wbudowany dekoder AC3 można oczywiście zaeksperymentować .
Co do jaokści odsłuchu ,wrażeń związanych z formatami DD oraz "Surround" to myślę iż ni jest to rozwiązanie dobre .

Nawet najgorsze kolumny posiadają "litrarz" ,który ma niewątpliwie wpływ na jakość odsłuchu .
Tytaj już nie chodzi o moc ,chodzi raczej o zdolnośc wypełnienia pokoju muzyką .Z głośniczków 10cmX20cmX10cm nie zdołamy wydobyć przestrzeni .
Dziwi mnie fakt iż ,tak pochłonięty muzyką człowiek jak Ty nie docenił jeszcze dźwieku przestrzennego .
Przyznam się iż jak po raz pierwszy mogłem odtworzyć sobie dźwiek w formacie "surrond" - po prostu oniemiałem .
Nie miałem wówczas pojecia iż prawie połowa utworu wykonawcy jest mi nie znana i zatrciła sie w formacie "stereo" .
Co by w tym miejscu nie napisać zawsze będzie to tylko próba wytłumaczenia przewagi dźwięku przestrzennego nad dwu-kanałowym .
Jeśli ktokolwiek myśli iz np. tryb "surround" jest tylko bezmyślnym zabiegiem wzmacniacza ,który stara się sam wygenerować jakies dźwieki jst w oczywistym błedzie .
Każdy utwór powstający w studiu posiada stworzony przez realizatora "ukryty wymiar" ,który uwidacznia się dopiero po przejściu w "surround" lub dysponując plikiem AC3 w trybie DD .
W ten sposób mozemy odkrywać nowe brzmienie utowru ,który znamy teoretycznie na pamięć .
W praktycznie każdym utworze w trybie np. "surround" zaczynamy słyszeć wyraźnie instrumenty ,chóry itp. których nie usłyszymy bądź też bardzo je trudno wychwycić w trybie "stereo" .
I tak ,znając doskonale płytę grupy "PinkFloyd" (TheDarkSideOfTheMoon),odsłuchując ją w trybie "surround" można dopiero teraz dokładnie zrozumiec zamysł reżyserski .
Wysublimowane przejścia (przód-tył) ,pełnia muzyki ,czysty vocal w centralu ,"zabawy gitarowe" przód-tył (prowadząca+solowa)sprawia że efekt jest piorunujący (utwór "Time").
W przypadku Twoim ("zakupilem wymarzone "stereo"- masz przód ) dokupiłbym dwie kolumny tylnie + central (240zł 80W central z tonsila - jest niezły)a napewno efekt będzie ok. 400X lepszy od glośniczkow Creative-a .
Co do odsłuchu na TV dżwieku przestrzennego ,oczywiście jest taka mozliwość jednak dekoder wbudowany w DVD musi posiadać funkcję "surround" ,jeśli nie posiada to cała rolę przejmą glośiki Creative-a .
Tutaj znów mam obawy co do tych glosniczków ,jeśli fekt "surround" jest w nich rozwiazany w taki sam sposób jak w kartach SB Live 5.1 czy Audigy to nistety nie zachwycają one dokładnoscią w wychwytywaniu danych "surround-a" .Tutaj wzmacnaicze AV (nawet najtańsze) biją na głowę karty muzyczne .Tak wiec kolo się zamyka .
Na Twom miejscu jednak dokupiłbym wzmacnaiacz AV (np. b.tani Technics AX730 - ok. 1000zł) trzy głosniki do tego (2Xtył + central)a efekt będzie naprawdę godny odtwarzacza DVD .
Oczywiście mamy tutaj do czynienia z odwiecznym problemem - pieniądze .
Jednak wydając ok. 400zł-500zł na głosniki "Inspire" za tą cenę możesz śmiało nabyć dużo lepszej jakości głosniki "efektowe" (tył).
Osobiście w życiu nie dałbym takich pieniędzy na głośniki tego radzaju
(Inspire).
Oczywiscie to moje prywatne zdanie ,z którym forumowicze nie muszą się zgadzać .jaro
januszp jest offline   Odpowiedz cytując ten post