Stokrotne dzięki, będę mógł spokojnie pracować na kopiach a nie oryginałach. A może wiesz "znowu przy okazji " jak poradzić sobie z autoryzacją Collinsa 2.0, aby nie pracować z włożonym CD. Ja już chyba z osiem razy brałem od nich kody autoryzacyjne, ale pracuję pod W2k i zdarza mi się, że program nie odpowiada. Wtedy przeinstalowywuję no i niestety potrzebna jest kolejna autoryzacja. Dałem sobie już z tym spokój, tak z resztą jak i z English Translatorem, bo coś im to nie za dobrze wyszło z tym zabezpieczeniem. Jak już ktoś wymyślił na to bata to proszę o kontakt. Za pomoc dziękuję.
|