Ja kupiłem go na allegro 21 września 2007 po tygodniu sie popsuł ( głos szumy ) sprzedawca przyjechał i zabrał . Czekałem na nowy (podobno miał być dobry) dostałem drugi na początku grudnia i czas na sprawdzenie ( wada wyszła w trakcie ) Oczywiście sygnalizowałem wcześniej jakiś miesiąc lecz on mówi że za pózno .Teraz mi mówi że mi nie reklamuje bo niema co z tym zrobić "w piwnicy będzie stać i straci na tym " , wiec ja czuje się oszukany przez niego bo sprzedał mi bubel . Ja myślę ze wszystkiego sie nie da sprawdzić i powinien uznać reklamację

?