http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomos...9,4974791.html
USA: szpital m***243;g***322; zakazi***263; 40 tys. os***243;b HIV lub WZW
'' W***322;adze sanitarne ameryka***324;skiego stanu Nevada ostrzeg***322;y, ***380;e nawet 40 tys. os***243;b mog***322;o zosta***263; zaka***380;onych wirusowym zapaleniem w***261;troby typu B lub C czy wirusem HIV w szpitalu w Las Vegas.''
masakra
Co do zientarskiego. Skoro tak sobie jezdzili 5 godzin to pewnie w ktoryms momencie on prowadzil. Po drugie dlazcego nie powstrzymal kolegi gdzie przekroczyla strzalka na liczniku powiedzmy 120 - 130 ? Juz dlatego jest winny. Po trzecie co za problem ustalic gdzie kto siedzial. Jak jeden sie spalil na fotelu to wiadomo przeciez gdzie sa drzwi i jakies charakterystyczne czesci samochodu. Latwo to stwierdzic moim zdaniem. Podobno sa tez swiadkowie ktorzy chcieli pmoc plonacemu dziennikarzowi ale bylo za pozno. I chocby od nich mozna sie dowiedziec gdzie kto siedzial bo samochod napewno wygladal lepiej niz po pozarze. Dziwne ze jeszzce tego nie ustatlili.
Co by nie pisac obaj sie nie wykazali inteligencja.