Obcinac glowe ze ktos pracuje w szkole lub pomaga np amerykanom w budowie drogi/elektrowni/szpitala?
Co innego bicie, ponizanie, czy jakies inne zachowania majace na celu powstrzymanie zamachu a co innego bestialskie zamordowanie cywili w imie religii.
Naprawde tu nie ma roznicy ?
Przeciez tu nie chodzi o ameryke i zachod oraz walke z niewiernymi. Tego nie ma w koranie, to nie sa zadni meczennicy. To jest brutalna walka o wladze. Nie licza sie z dziecmi i kobietami, z niczym sie nie licza.
Amerykanow nie lubie ale porownywanie ich z terrorystami to jest niezla manipulacja.
Kolejny temat wazny dla mnie
Zapomnialem dodac ze zydzi co dziennie wysylaja rakiety na osiedla palestynskie zabijajac niewinnych ludzi, o wysadzaniu sie w dyskotekach nie wspomne.