Ja proponuje tak:
sciagasz z dobrych programow tego everesta wersje bezplatna home i razem to instalujecie i potem mowisz jej co ma klikac, znajdujesz anzwe plyty glownej i mowisz jej z jakiej strony sciagnac drivery.
Nic tym progiem nie zepsuje wiec nie ma obawy. Instaluje sie tez tak ze malpa by mogla, tzn zadnych pulapek iklikania o ile dobrze pamietam, same yes
A teraz wersja dla leniwca:
wlaczasz everesta, klikasz komputer, potem podsumowanie i tam sie wszystko wyswietla.
Jest tam tez opcja raportu na gornym pasku i mozna wybrac zeby zrobic wersje tekstowa a potem wyslac ja mailem. Ale bez tego powinno sie obejsc. Bo co potrzebuje: do plyty, monitora i grafy (bez tych dwoch ostatnich da sie zyc).
sie rozpisalem :/
No i troche wiary w kobitke.