mam pewien problem , ostatnio wyslalem do serwisu telefon oczywiscie przez poczte polska, telefon zostal naprawiony, wczoraj wlasnie go dostalem ( chciaz powinien byc cztery dni wczesniej ) , niestety gdy otworzylem list , cale pudelko po telefonie bylo pogiete , widac bylo ze ktos tam zagladal,( bylo otworzone ), a ponadto jest pekenity wyswietlacz w telefonie , telefon przez to nie da sie uruchomic, co mam zrobic? czy mam szanse dostac jakies odszkodowanie? przecież to zwykle niszczenie mienia