Trochę już wypiłem, ale taka mała retrospekcja, poznałem na zlotach (trzech) wspaniałych ludzi i nie żałuję ani minuty z nimi spędzonej.
Były i spotkania poza zlotowe - jakże sympatyczne - znajomości które są nadal utrzymywane.
Powiem tylko tyle, jeśli ktoś się waha czy jechać, czy nie, to bez obaw, zlot jest naprawdę WYDARZENIEM !