wróciłem cały
miło było poznać i trafić w momencie kiedy frekwencja była największa
ja to raczej wpadłem w odwiedziny ale tak to niestety jest na 2 kółkach trzeba uciekać póki pogoda jest
w moim wypadku w sumie 500km tam i powrót
spalone oko 60litrów V-Power
ale było warto
drogę powrotna tj. ok 240km pokonałem w 1h40min.
teraz mam już obeznane towarzystwo i za rok przyjadę autem z zapasami
p.s.
@grzeniu
i domki to te w pierwszym rzędzie dla wszystkich rezerwuj za wczasu