odpowiadam na pytania dodtczące zlotu:
- wiecha to ta co blachy w pomarańczowych GP wygina
- piwa się pije dużo w jeszcze lepszym towarzystwie
- kiełbacha z ognicha jest super
- robi się wsady palnikami

a następnie zmienia im się firmłer na nowszy za opmocą wysokich temperatur
- niech Ci co nie byli to żałują (ja tylko żałuję maski, ale mam nową

)
ogólnie na Zlocie (czytaj ZŁO 2008) było fajnie, atmosfera miła, ludzie

a @rycho ciągle pił
P.S.
teraz

z atomu