Dyskusja: Piłka Nożna
Podgląd pojedynczego posta
Stary 16.06.2008, 17:00   #992
pepperman
Guru
 
Data rejestracji: 10.08.2002
Posty: 1,642
pepperman zaczyna zdobywać reputację <1 - 49 pkt>
Cytat:
Napisany przez januszp Podgląd Wiadomości
Nie wiem czy się śmiać czy płakać jak patrząc na piłkarza w wyskoku przy którym wisi dwóch uczepionych za jego koszulkę obrońców.
Piłka nożna jest twardym sportem ale nie może zmierzać w stronę kto kogo pierwszy złapie, kopnie tak aby sędzia tego nie zauważył.
Coraz częściej piłkarze schodzą do szatni w zbryzgani krwią, ze złamanymi kończynami, z urazami czaszki. Jeśli w takim kierunku dalej ten sport będzie kroczył to piłkarze zaczną grać w ochraniaczach rodem z futbolu amerykańskiego. Dla mnie taki siłowy, brutalny futbol jest po prostu niesmaczny, przestają liczyć się umiejętności a zaczyna liczyć się siła buta.
to nie jest sport dla cnotek. jak chce miec sie totalna kontrole to wprowadzic czujki i kamery jak w rugby. tylko, ze to zlodziejskiej UEFA jest nie na reke.

Cytat:
Napisany przez januszp Podgląd Wiadomości
Wracając do Austrii.
Cała debata telewizyjna i prasowa toczy się wokół bramki ***8211; karnego.
Chciałbym przypomnieć, że nie graliśmy z Brazylią, Argentyną czy Holandią.
Graliśmy jedno z naszych najważniejszych spotkań z 92 drużyną w rankingu FIFA (Polska miejsce 28). W 20min. powinniśmy prowadzić w takim meczu co najmniej 1:0, a gdyby nie Boruc byłoby 4:0 dla Austrii. To oznacza ,że jesteśmy (jak zawsze) słabi, źle wyszkoleni, źle przygotowani lub po prostu z niewiadomych przyczyn nieudolni - można powołać komisję w celu ustalenia przyczyn .
taaaa, mogli strzelic, ale nie strzelili. proste? proste.

Cytat:
Napisany przez januszp Podgląd Wiadomości
Strzeliliśmy bramkę ze spalonego i zaczęliśmy się zachowywać jakby to był mecz finałowy ME.
to ja sie pytam, gdzie jest ten spalony? no skoro byl to powinien byc odnotowany, prawda? mozesz cofnac sie nascie lat wstecz i zaczac liczyc niezauwazone spalone. troche ich bylo i malo kto pamieta. pamieta sie jednak sytuacje, kiedy to sedzia wplynal bezposrednio na wynik. coz, teraz ten pajac musi byc z siebie dumny, w koncu ma obronce w ciele UEFA, ktorej decyzje sa nieodwolalne. widocznie to jeszcze nie te czasy, zeby skruszyc ten skostnialy twor.

ja ich nie bronie, bo slabi sa, ale niech beda jasne reguly gry.
pepperman jest offline   Odpowiedz cytując ten post