ja sie z tym gosciem zgadzam w 90%
po to jest egzamin zeby sprawdzic wiedze, umiejetnosci i przygotowanie przyszlych kierowcow... jazda samochodem to nie gra komputerowa, gdzie jak sie rozbijesz to dajesz restart i jedziesz dalej !!!! tutaj kazda stluczka moze byc tragiczna!!!
dla mnie oczywista rzecza jest to, ze na egzaminie trzeba sie sluchac egzaminatora i bez mrugniecia okiem wykonywac polecenia... jak ktos juz ma prawko to sobie moze nawet parkowac bokiem lub jach chce - najwyzej dostanie mandat !
a co do samego egzaminu to faktycznie nie lubie kozaczkow i cwaniaczkow... jak zdawalem to bylo kilku takich "co to nie oni potrafia" - pewniaczki ... i co? i gowno zaden z nich nie zdal.
nie jestem jakims tam lamerem.. ale potrafilem schowac godnosc do kieszeni i spokojnie, nie wychylajac sie zdac ten egzamin.
inna sprawa ze ktos, kto nie potrafi jezdzic to nie powinien zdac tylko dlatego, ze zaplacil.
aaaa moglbym o tym pisac w nieskonczonosc... to temat - rzeka!
__________________
Pozdrawiam
Remix aka Wielki M
|