Cytat:
Napisany przez pops
Nie ma co rozciągać czarnych wizji, nikt zdrowy na ciele i umyśle nie będzie chciał w obecnych czasach stracić klienta i do tego niezadowolonego klienta z dostępem do internetu.
|
ekhm... jakby to delikatnie powiedzieć.. Oczywiście masz rację i to całkowitą, problem w tym, że to, co piszesz kompletnie nie ma zastosowania w Polsce. Chciałbym rzeczywiście, żeby sprzedawcy w ten sposób myśleli, zwłaszcza że to jedyne perspektywiczne myślenie, jednak bardzo często tak nie jest. Olewanie klienta, próby jego spławienia, miejscami ewidentne oszukiwanie to rzeczy, które są u nas na porządku dziennym. Zresztą ile osób opisywało swoje problemy tu na forum, ile pisze o nich w innych miejscach, ile jest opisanych w gazetach..
Niestety, póki co jest to w Polsce norma, a zanim dojdziemy do sytuacji takiej, jak piszesz, jeszcze trochę czasu minie. Obawiam się, że sporo..
Cytat:
Napisany przez jarson
No właśnie w pełni się z Wami zgadzam, że w tym momencie paragon jest tu największym problemem, szkoda, że przez roztargnienie nie zabrałem go ze sobą, po tym, jak go zobaczyli - na drugi raz takiego błędu nie popełnię.
Kolejna rzecz to ten dowód przyjęcia sprzętu - jeszcze jeden przykład mojej lekkomyślności. Oczywiście jeśli w sklepie nie będą robić problemów, to nie będzie kłopotu, ale jeśli będą, to nawet nie mam jak udowodnić, że karta w ogóle do nich trafiła. To już z paragonem jest znacznie łatwiej gdyż znam datę i godzinę wydruku paragonu.
|
Też myślę, że nie będą. Jedyne, to że po prostu straciłeś element przewagi

i będziesz raczej musiał liczyć na ich uczciwość, a nie wymagać.
Cytat:
Napisany przez Wawelski
Paragon nie jest żadnym problemem, bo on o niczym nie świadczy - nie masz ani czyja to karta, ani jaki ma nr seryjny - mogłeś ich kupić pięć z czego tylko jedną w tym sklepie.
Zazwyczaj ważna jest gwarancja z wpisanymi danymi - a dowód zakupu jest wtórny i sam w sobie niczego nie wnosi.
|
Zależy co masz na myśli. Paragon sam w sobie jest tylko świstkiem papieru i jako taki nie ma większego znaczenia. Jednak przy korzystaniu z uprawnień nadanych przes ustawę konsumencką staje się on dowodem zakupu i tutaj już wymierną wartość ma. Tym samym, nie posiadając innego dowodu zakupu, teoretycznie nie ma podstaw, aby egzekwować swoje uprawnienia. Naturalnie nie te wynikające z gwarancji, bo ta jest czymś zupełnie oddzielnym.
Cytat:
Napisany przez jarson
No, chyba, że nie została wypisana karta gwarancyjna i sam paragon poświadcza o gwarancji - jak w tym przypadku :/
|
No właśnie to mnie zastanawia. Sam spotkałem się z taką sytuacją, kiedy paragon miał być podstawą gwarancji, ale w praktyce nie widzę możliwości, aby tak było. Karta gwarancyjna jest to dokument wydawany (dobrowolnie przez producenta), musi mieć zaznaczoną datę sprzedaży i jeszcze tam jakieś inne informacje. Paragon to coś zupełnie innego i owszem - może być uzupełnieniem gwarancji, ale żeby miał ją zastąpić? A skąd wtedy wiadomo o warunkach gwarancji?
Nie, jak bym jednak tych pojęć nie mylił i przy kupnie żądał wydania także karty gwarancyjnej. A w przypadku, gdyby miało jej nie być, wcześniej skontaktował się z producentem, czy tak rzeczywiście jest.