Dyskusja: Rippowanie Audio
Podgląd pojedynczego posta
Stary 01.07.2008, 18:06   #23
Reetou
Zarejestrowany
 
Data rejestracji: 18.05.2004
Posty: 9,589
Reetou ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Reetou ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Reetou ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Reetou ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Reetou ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Reetou ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Reetou ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Reetou ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Reetou ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Reetou ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Reetou ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>
Cytat:
Napisany przez achim Podgląd Wiadomości
.. powinien brzmieć identycznie, jeśli binarnie to samo, to jednak wiele osób dostrzega różnice.
O, zawsze się znajdzie grupa osób dostrzegających różnice:

Cytat:
"Popularne u audiofili jest porównywanie kabli. Każdy audiofil twierdzi, że kable po 15 000 zł grają lepiej, niż zwykłe kabelki sieciowe po 3 zł/m, podczas gdy w tak zwanych ślepych testach jest naukowo udowodnione, że nie ma to absolutnie żadnego znaczenia."

"Audiofilowi można z łatwością wmówić, że wzmacniacz na specjalnym stole za 30 000 zł będzie grał lepiej, a najlepsze jest to, że oni naprawdę słyszą różnice, której nie ma i nikt, nawet sprzęt pomiarowy warty więcej, niż sam wzmacniacz, nie jest w stanie tego rozróżnić."

"Szanujący się audiofil wypisuje kilometrowe wypracowania o tym, że on może w ślepym teście rozróżnić poszczególne części, jak kable, z trafnością 10/10 prób.

Mimo ich zapewnień nie istnieje żaden naukowo przeprowadzony test potwierdzający tezy audiofili i producentów osprzętu audiofilskiego, nie licząc ślepych testów przeprowadzonych przez samych producentów kabli.

Są dostępne setki opublikowanych odsłuchów, które udowadniają, że trafność ślepego testu mieści się w przedziale 40***8211;60%. Mimo ośmieszenia się przeciętnego audiofila w czasie takiego testu, następnego dnia wypisuje on na forach, że tego dnia bolała go głowa, że nie znał brzmienia sprzętu, że zupa była za słona itp., po czym nadal szerzy herezje o sprzęcie audio i zbawiennym wpływie bezpieczników na dźwięk."
Reetou jest offline   Odpowiedz cytując ten post