1. Na rozprawie rozwodowej:
- Czemu pan chce się rozwieść? pyta sędzia
- Wysoki Sądzie. Żona mnie denerwuje, ciagle się mnie czepia. Jest lipiec, robię z kumplami grilla, pijemy sobie piwko a ona od progu woła:
- Może byś do jasnej cholery wreszcie wyrzucił tę choinkę !!!
2. Dwie blondynki czekają w kolejce żeby wejść na dyskotekę:
- Kto dziś stoi na bramce? pyta jedna z nich
- Słyszałam, że Boruc - odpowiada druga.
- O cholera! To dziś nie wejdziemy.
|