Witam! Zamierzam kupić sobie wreszcie Router, aby odciążyć od tej pracy mojego kompa no i mieć normalne wifi.
Na początek zaznaczam, że chce coś taniego ~150zł. Może nawet Pentagram by wystarczył, ale aż tak oszczędzać nie będę
Wymagania: MUSI mieć modem ADSL

Z tego co widze seria WRT54G odpada, bo go nie ma (a WAG54GS jest za drogi) .
Po wstępnym przepatrzeniu ofert na placu boju są więc:
- LinkSys WAG200G (~170zł)
-
Asmax AR904G (~160zł)
Polecacie tego Linksysa, ale jednocześnie piszecie że jest gorszy od 54GL. A testował ktoś Asmaxa? (jego ocena z opinii na komputroniku jest 10/10). Ze specyfikacji wygląda nieźle. Procek TI 210Mhz (cokolwiek to daje w routerze, quake na tym nie odpale

). Mam od czterech lat Switcha Asmax. Podłączyłem go 4 lata temu i do dziś zapomniałem że istnieje...
btw. Co daje wgranie innego oprogramowania? Czy trzeba flashować router i traci się gwarancję? Bo jeżeli tak to nie chce się w to bawić.
W internecie jest też test Asmaxa - opinia jest bardzo pozytywna