Cytat:
Napisany przez Arepo
Uważam że zwiększy - przypuszczalnie do granicy możliwości interfejsu SATA I , ale rzeczywiście przy prędkościach które oferują nowe dyski, nie opłaca się tutaj tego robić.
Nie mogę się zgodzić. RAID 0 ma sens
|
No, skoro Samsung F1 jest ograniczony kontrolerem (wykres płaski przez większość czasu na poziomie 90MB/s, to nie ma sensu RAID0.
Za dysk 750GB dałem coś ok. 260PLN. 320GB ok 150 PLN (więc się nie opłaca przynajmniej 2x większy warto kupić). Ale wymiana 2x160 nawet na 1x320 (o 750 nie wspomianając) kosztuje grosze, jak jeszcze sprzedasz stare dyski.
A korzyści:
- nowa, trzyletnia gwarancja
- wydajność podobna (albo i lepsza)
- ciszej (bo jeden, to nie dwa)
- chłodniej (bo jeden, to nie dwa)
- mam wolny kanał (podpinam sobie teraz dyski zewnętrzne przez panel - wcześniej miałem wszystko zajęte i nieźle się nagimnastykowałem, żeby upchać gdzieś zawartość RAIDu przed wymianą)
- mniej prądu ciągnie (czyli zasilacz ma lżej)
A co do komplikacji związanych z fake RAIDem (czyli takim, jak większość zintegrowanych):
- cudawianki trzeba kombinować instalując Linuxa na takim zestawie
- jak coś się sypnie, to odzyskanie danych mało prawdopodobne
- prawdopodobieństwo sypnięcia nie 2x większe, ale ^2 (rachunek prawdopodobieństwa) - bo wystarczy, że jeden z dysków padnie
Cytat:
Napisany przez Arepo
Przy RAID 1 mamy niemal 100% ochronę, bo fizyczne uszkodzenie 2 dysków na raz jest mało prawdopodobne.
|
Nie tylko fizyczne wchodzi w grę. To fizyczne to zawsze jast mało prawdopodobne - upadek kompa z balkonu czy zalanie to raczej egzotyczne wypadki.
Ale ciągle padający zasilacz (tak dawno, dawno temu miałem - puścił za niskie napięcie, prędkość obrotowa spadła na tyle, że zniknęła poduszka powietrzna na której głowice się unoszą i porysowały pięknie talerze). Może też puścić 220V (jak tandetny). To losowe i logiczne uszkodzenie dysku jest praktycznie wyeliminowane.
Cytat:
Napisany przez Arepo
Nie wiem czemu więc ma się o tym nawet nie wspominać ? - to przecież idealne rozwiązanie dla osób dbających o bezpieczeństwo swoich danych.
|
Jeszcze nie. Kiedyś (przed WTC) normy bezpieczeństwa przewidywały, że kopie zapasowe mają być w innym budynku, niż maszyna, z której została zrobiona. Więc firmy WTC gdzie miały backupy? Tak jest. W sąsiedniej wieży. I część firm padła, bo straciła ludzi, a część, bo dane i backupy.
Wtedy zmieniono normy bezpieczeństwa - teraz backup musi być przynajmniej 300 km oddalony. Nawet atamówka nie wystarczy (jedna)

W jednej obudowie to zdecydowanie za blisko, żeby mówić o ideale. Spali się mieszkanie, okradną, zaleje...
Ja tam ważne rzeczy (takie, po których naprawdę bym płakał) poza kopiami na półce co jakiś czas wypalam i wywożę gdzieś do rodzinki
Cytat:
Napisany przez Arepo
Jest jednak wyjście - kontroler na PCI za grosze rozwiązuje problem, a co dała fabryka wyłącza się w biosie  .
|
A to nawet gdzieś mam w szufladzie - obadam.
Dzieki za sugestie - pospradzam przerwania i sprawdzę, czy nowy dysk przyspieszy. Co ciekawe - on chodzi szybciej, niż innym osobom w
tym wątku
Sterowniki SATA i NV wspomniane (z wyjątkiem IDE SW - tu zostawiam standardowe MS).
Ale BIOS mam Ubera z .83 - zmienię na Tratsa .84 i do tego faktycznie mam dzielone przerwanie.