Dyskusja: Z Archiwum X II
Podgląd pojedynczego posta
Stary 26.07.2008, 22:38   #12
Pawel_k
User
 
Data rejestracji: 25.09.2002
Posty: 3,272
Pawel_k zaczyna zdobywać reputację <1 - 49 pkt>
Bylem na tym w kinie...
Chce wiezyc.... ze to NIE BYL X-Files....
Do pierwszego filmu daleko baarodzo daleko
Do serialu lata swietlne
Ogolna ocena 2/10 (1p. za Duchovnego 1p. za Skinera)
UWAGA SPOILERY:
Zaczyna sie ciekawie, porwanie tajemnica objawienia....
...i wszystko siada gdy okazuje sie iz w filmie:
- nie ma kosmitow
- nie ma spisku
- nie ma mutantow/dziwolagow
- aury tajemnicy nie ma, napiecia tyle co Na Wspolnej
Za to mamy duzo:
- Scully jako pania doktor (Ostry Dyzur, Chirurdzy, Dr. House?!?)
- S. i M. prawie jak malzenstwo (w serialu bylo ciekawe to iz nie byli razem mimo ze cos bylo)
- zlych Ksiezy (jeden pedofil ma wizje tego co robi jeden z jego "potraktowancyh zlym dotykiem" wychowankow, drugi probuje usmiercic chorego chlopca ktoremu S. chce pomoc)
Do tego dochodzi:
- brak jakiegokolwiek (poza S. M. i FBI) powiazania z serialem
- banalne rozwiazanie zagadki (ktos kradnie organy na przeszczepy zeby uratowac drugiego kogos)
Wnioski:
- na film nie warto isc
- szczegolnie jezeli jest (bylo sie) fanem X-Files
- po wyjsciu z kina ma sie ochote isc po zwrot kasy za bilet
- i wyslac email do C.C. z pytaniem ile jeszce razy wypusci cos X-filesowo_podobnego psujac marke X-Files
Po pierwszych minutach (porwania kobiet) spodziewalem sie czegos na ksztalt Milczenia Owiec a dostalem Zakochanego Frankensteina dla ubogich......
__________________
nie bedzie niczego
Pawel_k jest offline   Odpowiedz cytując ten post