W sklepie byłem wczoraj. "Pan" serwisant dumnie przy mnie podłączył przez przejściówkę IDE==>USB dysk do komputera i stwierdził, że nie działa. Podejrzewa spalenie elektroniki. Zapytałem się czy mogę liczyć na wymianę od ręki. Pan serwisant udał się do pokoju zwierzeń pobył tam chwilkę wrócił mówiąc, że niestety muszą odesłać dysk. W piątek mam dzwonić...
Czy w takich wypadkach mam prawo żądać wymiany na nowy "od ręki"? (Dysk kupiłem w poprzedni piątek a usterkę telefonicznie zgłosiłem w sobotę. W gwarancji sklepu nie ma o takim wypadku wzmianki).
Skany kary gwarancyjnej poniżej:
__________________
XMPP: andrzej(at)czerniak.info.pl
Ostatnio zmieniany przez andy : 05.08.2008 o godz. 19:51
|