Witam! Jako juz pelnoletni moge sie powymadrzac na temat picia whiskey.
Pierwszy podstawowy blad czyniony przez wszystkich: picie z lodem.
Zimna whiskey mozna rownie dobrze zastapic zimna wodka-przynajmniej pelniejsze kieszenie beda i kac mniejszy.
Whiskey ma na tyle wlasnych ciekawych aromatow, ze nie warto jej 'dopelniac' jakimis sokami, colami czy mlekami.
Jak whiskey czy burbon to tylko w tempreturze pokojowej, rozcienczony z woda zrodlana niskomnineralizowana, koniecznie NIEGAZOWANA, ok 30***37; wody wzgledem alkoholu (moze byc wiecej, ale nie przesadzac nalezy). Wtedy Panowie poczujecie roznice i przyjemnosc picia whiskey.
PS Przepraszam za ponad roczne gornictwo.
|