Nom, będzie się działo. Tylko teraz nie dość, że
jakiś nowy czarny kark siedzi im na ogonie to znowu
T-Bag coś będzie mieszał.
Szkoda tylko, że tak szybko ubili
Whistlera, zaciekawiła mnie jego postać.
Ogólnie dwa pierwsze odcinki na przyzwoitym poziomie