Cytat:
-Sid-The-Rat=> napisa***322;(a)
aaaaaa
teraz rozumiem...
nie przyszlo mi do glowy ze mozna tak 'przerabiac' film... przeciez to jest straszne - gdzie tu rozsadek? przeciez np. w bondzie jak odliczaj czas na zegarku to posuwa on o 1.1/25 szybciej niz w rzeczywstosci...
ale fakt - jakosci to nie zmienia
|
no co ty opowiadasz - przecież są dwa powszchne systemy nadawania obrazu TV - PAL (25 fps) i NTSC (29.97 fps) i zawsze filmy o Bondzie i wszystkie inne są przygotowywane i wyświetlane na te dwa sposoby, w zależności od kraju. tobie to nie przyszło do głowy

ale jest to powszechna praktyka. wynika to zapewne ze specyfiki zapisu obrazu na klatkach. i kto powiedział że czas w filmie ma płynąć tak dokładnie jak czas rzeczywisty - przesunięcia rzędu 0.04 sec. i tak nikt nie zauważy. gdyby tak było to np. film o życiu Mozarta trwałby 35 lat

w końcu kino to jedna wielka iluzja a telewizja kłamie