Nie taki raj, życie w stresie przed perm banem na XBL. ;D
Tylko Xenon (pierwszy retailowy model mobo X360) został złamany, ale nic ciekawego prócz Linuksa, timming attacku i odpalania kerneli z MU (karty pamięci) z tego nie wynikło. Poza tym awaryjność tych płyt jest, a raczej była taka jak napisał M@X, choć ja uważam, że ich awaryjność równa jest 100% na przestrzeni tych trzech-czterech lat (większość padła po od pół do półtora roku intensywnego grania).
Obecnie na rynku standardem są Falcon-y, których awaryjność wcale nie jest większa od PS3. A w drodze są już kolejne (np. z CPU/GPU w 45nm). Trochę mnie martwią zapowiedzi MS (a w zasadzie to plotki) o miniaturyzacji konsoli - tak na mój prosty rozum - skoro nie potrafili przez dwa lata poradzić sobie z temperaturą w obecnych modelach to co może się dziać po zamknięciu sprzętu w jeszcze ciaśniejszej skrzynce. No ale to nie moje dolary i nie mój problem. ;]
Nie podoba mi się też polityka zbierania informacji o graczach.
---
PS3. Na PS3 to się tym razem możesz zawieść. Sporo developerów ucieka z exclusivami do statusu multi platform... i te gry niestety wyglądają gorzej na PS3. To naturalnie tylko grafika, ale co powiesz na takiego Half-Life'a (w Orange Box) który potrafi mocno chrupnąć. To jest dość jaskrawy przykład, może nawet wyjątek, ale wiesz... PS3 jak dotąd nadal ma w kieszeni Kojima'e co dla M@Xa np. jest decydującym argumentem przy kupnie next gena. Ma też i mieć będzie tytuły nietypowe, nietuzinkowe gry kalibru O-kami, ICO czy SoTC. Tego na X360 na pewno będzie zawsze brakować, który ustawiony jest na typowo amerykański rynek (FPS/TPP shootery to jak dotąd główny nurt).
Homebrew na PS3 to jak na razie tylko to co powstało na Linuksa, a konkretnie pod architekturę PPC. W sumie to nic rewolucyjnego i może nawet nic ciekawego. Homebrew w kernel mode jest tylko dla debug kitów (można odpalać rozpakowane gry z HDD - podobno w każdym razie ;]), a takiego modelu ot tak sobie nie kupisz w sklepie. Szkoda, może doczekamy się kiedyś czasów kiedy i debug i retail będą tymi samymi konsolami, a tantiemy będę pobierane od developera jedynie w przypadku kiedy ten będzie chciał wydać swój wynalazek na komercyjnym rynku.
---
Wii. Wii jest nastawione na casual gaming i to mi się strasznie nie podoba. Mnóstwo syfu dla plebsu. Nie mniej jednak Nintendo = Zelda, Mario, Metroid. Dla tych trzech serii warto ją kupić. Mimo wszystko.
Homebrew i kopie można odpalać zarówno dla GC jak i Wii z tym, że programy dla Wii ciągle muszą się borykać z nowymi biosami, które łatają stare dziury. Niestety nie mam dostępu do tej konsoli to sprawę znam raczej ze słuchu jak z doświadczenia.
---