Wiatam, mie nie dawno zepsuł się mój kochany Maxtorek (jakieś BAD SECTORY) po
miesiącu dali mi "zrobiony" a po tygodniu czyli w czoraj znów się ****ał. I teraz jestem bez dysku. A teraz przyjechałem sobie do mojej siostry i też ma takiego samego Maxtora 80GB 7200rpm i co sie okazało - też jej wyskoczyły BAD SECTORY ni stąd ni zowąd.
A jeśli chodzi o głośność to miałem kiedyś Maxtora 60GB 5400rpm i był bezgłośny, ale z tego co mi wiadomo to taki bezgłośny dysk nie ma pełnej wydajności, a ten 80GB jest troche głośny nie powiem ale lepiej i szybciej pracował niż ten 60GB. Papa.
Acha.....zapytam jeszcze skąd sie biorą te uszkodzone klastry tak poprostu