Komisja egzaminacyjna na wyższej uczelni przepytuje kandydata na
przyszłego prawnika:
- co Pana skłoniło do tego, żeby zdawać na wydział prawa ?
- ....hmmmm... no... tato........ nie wygłupiaj się.......
Facet chciał się pozbyć kota więc wrzucił go do worka i wypuścił na
sąsiednim osiedlu, wraca do domu a kot siedzi na kanapie.
Więc znow go wziął do worka i wypuścił za miastem, wraca do domu a
kot znów jest przed nim.
Wku..iony znów go zapakował do wora i wypuścił w głębi wielkiego lasu.
W domu dzwoni telefon, odbiera żona:
Ż - halo?
F - jest kot w domu ?
Ż - jest
F - to daj go do telefonu bo nie wiem jak wrócić do domu
Dzwoni telefon.Odbiera pewien koleś, a głos w słuchawce:
-Dzień dobry,czy mogę z Jolą?
-Nie ma żony...
-Wiem,jest u mnie ale pytam czy mogę...
Idzie sobie ulica dziewczyna z lodem. Podchodzi do niej chłopak:
- Nie chciałbym Cię urazić, ani nie chciałbym, żebyś mnie złe
zrozumiała, ale chciałbym, żebyś mi dala polizać.
- ...

?!!!! - ale wyciąga w kierunku chłopaka rękę z lodem.
- Wiedziałem, ze mnie źle zrozumiesz.
Pani się pyta pod koniec lekcji:
- Ktoś doszedł w trakcie lekcji?
Jasio: Ja. 2 razy...
Nawalony facet wraca do domu i na podwórku zarzuciło go na drzewo
rosnące przy ścieżce. Z logiką normalną dla takiego stanu,
postanowił zemścić się na drzewie, czyli wyciąć je w pień. Wszedł do
domu i dłuższy czas, bezskutecznie szuka piły. W końcu podchodzi do
żony i pyta:
- Gdzie piła?
Żona wystraszona odpowiada:
- U sąsiada.
- A dlaczego dała sąsiadowi?
Żona coraz bardziej wystraszona, odpowiada drżącym głosem:
- Dała, bo piła...
Do tirówki podjeżdża auto. Przez okno wychyla się robotnik w pilotce
na głowie, kufajce i gumofilcach oraz z jabolem za pasem.
- Co zrobisz za 150? - pyta tirówkę.
- Wszystko - rezolutnie odpowiada profesjonalistka.
- To wsiadaj, będziemy murować!