Inny punkt widzenia
Pani z pary A do pani z pary B:
- Jestem w****iona: na moja propozycje pójscia do restauracji on
powiedział,że jesteśmy ze soba dostatecznie długo abyśmy poszli do
niego.
Tam musialam cos przyrządzić na kolację, potem zaciagnał mnie do
łóżka,
zero gry wstepnej, w niecałe dwie minuty skonczył, odwrócił się i
zasnał!
Pani z pary B do pani z pary A:
- U mnie zaś wszystko pięknie! Zabrał mnie do eleganckiej
restauracji,
Postawił pyszną kolację z fantastycznym winem, odbylismy romantyczny
spacer do niego, tam przy świetle świecy prawie godzine mnie rozpalał
wstępnie,
a potem byla prawie godzina wspanialego seksu! I po tym wszystkim
jeszcze godzinkę miło żeśmy gawędzili, aż usnełam pierwsza!
Pan z pary A do pana z pary B:
- Bylo cudownie! Poszła ze mna, ugotowała kolacje, później się kochaliśmy, jestem szczęśliwy i wyspany!
Pan z pary B do pana z pary A:
- Jestem skończony! Jak głupek zgodziłem się, aby wybrała knajpę, to
zaprowadziła mnie do jakiejś restauracji na starówce, z jakimś
francuskim
winem. Jak zobaczyłem rachunek, to omal nie zemdlałem, musiałem tam
zostawic całą forsę i nie stać mnie było na taryfę! Czynsz i liczniki
mam
nieopłacone, więc musialem zapalić świece! Po tych nerwach godzinę mi nie chciał stanąć, a potem godzinę skończyc nie mogłem! No i nie mogłem w koncu
zasnąć, gadałem z tą
wariatką o różnych głupotach aż mi zachrapala...
__________________
|