Kiedyś słyszałem rozmowe w autobusie.
Bohaterowie: dwóch szczyli, gimnazjum - liceum, nie wiem.
- No a ty co teraz robisz ?
- Aaa, rodzice mnie zapisali na kurs fotograficzny.
- O ! Fajnie.
- Tylko aparatu jeszcze nie mam.
- Tak ?
- Ale już niedługo będę miał jakiś fajny.
- Nooo, takie naprawde dobre to drogie są, jakieś 2,5 tysiąca.
- Eee, no co ty, to dziadostwo jest, za dobre aparaty to trzeba dać z 15-20 tysięcy.
- Aaa.
- No, tata mi takiego kupi na święta.
|