Lite-on 4012S zwariowal
Witam,
moze ktos bedzie mogl mi pomoc. Otoz od 2-3 miesiecy uzywam Lite-ona 40125s i do tej pory wszystko bylo ok (moze poza glosna praca). Az do wczoraj...
Wczoraj wieczorem poprawnie i skutecznie nagralem plytke 700 mb - w najbardziej banalny sposob, bez zadnych sztuczek, overburningu itp. Wkladam nastepna czysta, a ta jest brutalnie wypluwana. Probuje z innymi zapisanymi i czystymi - skutek za kazdym razem ten sam. Plytka po wsunieciu w ogole nie jest czytana, nie kreci sie, nie zapala sie zielona dioda. Rozebralem peceta, kable sa ok, nic w srodku nie grzechocze - miedzy jedna a druga plytka nie zmienilo sie nic w konfigruacji sprzetowej i programowej.
Jakies pomysly? Za kazdy bede wdzieczny.
Pozdrawiam
Jan z Gdanska
|