Podgląd pojedynczego posta
Stary 11.12.2008, 02:04   #6
Jarson
Pa rampamer
Zlotowicz
 
Avatar użytkownika Jarson
 
Data rejestracji: 24.10.2006
Lokalizacja: Zachlajki
Posty: 10,019
Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>
Cytat:
Napisany przez Bartez Podgląd Wiadomości
Jak w temacie. Nie ma ktoś przypadkiem lusterka od strony kierowcy do Citroena C5? Lusterko lakierowane, w kolorze czarnym. Będę wdzięczny za info Wiem, że można na allegro dostać, ale nie lakierowane

Do tego jeszcze porysowane oboje drzwi. Ehh...
O takim lusterku nic nie wiem, niestety

Rozumiem, że sytuacja miała miejsce na parkingu, a nie na drodze?

Jakiś czas temu omal życia nie straciliśmy z Anią i jej wujkiem wracając z Lublina jego samochodem - zachciało mu się na zakręcie wyjmować telefon, żeby zadzwonić do żony, że niedługo będziemy na miejscu... Zjechał lewymi kołami na drugi pas i o włos minał drugi samochód - lusterka poszły...

Co ciekawe, próbował nam wmówić (oboje z Anią przysypialiśmy), że wina leżała po stronie drugiego kierowcy. Interesujące było tylko to, że nie chciał jakoś go gonić, a za to za nami zaczął jechać jakiś facet z urwanym lusterkiem... A 20 km dalej spotkaliśmy Policję...

Wracając do Twojego samochodu, podrapane drzwi mają oznaczać, że to jakiś przechodzień radośnie zdewastował Ci samochód, a nie, że inny kierowca wykazał się nadzwyczajnymi zdolnościami?
__________________

Jarson jest offline   Odpowiedz cytując ten post