Wykazuje calkowity brak zrozumienia dla przedstawionej tu idei.
Jezeli widzisz zawartosc dysku po naprawie, to w jakim celu robic jego obraz?!
Jezeli D&S sa zabezpieczone haslem/czymstam toi tak nie dostaniesz sie do zawartosci, czy to obraz czy nie.
Robienie obrazu tego dysku w *.iso/*.bin z uruchomionego systemu, to zadanie np. dla UltraISO lub podobnego.
I podkreslam jeszcze raz - calkowicie nie rozumiem idei tworzenia obrazu dysku i podpinania go pod virtuala.
Ten pomysl jest bez sensu - no chyba, ze czegos nie wiem/nie rozumiem.
(mozna odpalic tenze dysk spod HirenBoota i zdjac hasla.
mozna odpalic pod Mac`iem i wejsc w zabezpieczone foldery)
Tylko - o co chodzi!
__________________
Powyższa wypowiedz, wyraża jedynie moja opinię w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko mnie ani w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez ostrzeżenia i podawania przyczyn.
******************************************
Monarchista, podstępnie knujący przeciwko Republice i demokracji!
|