Pare dni temu był przypadek że premier turyngii zderzył się zjeżdzając na nartach z narciarką zabijając ją (sam pokiereszowany trafił do szpitala).
Co więcej chcą go za to wsadzić do paki za zabójstwo (nieumyślne).
Więc jeździeć powinien jednak bardzo uważać...
Swoją drogą z tym więzieniem to chyba troche przesada, choć z drugiej strony jest przeciez analogia do jazdy samochodem i tam tez sie za to siedzi....
Ale tu nie ma przepisów - po prostu trasy się przecinają. Miał wcisnąć się w hamulce i przepuścić narciarke?
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomos....html?skad=rss