Zbierałem informacje z różnych źródeł: od zapaleńców motoryzacji po mechaników samochodowych, ale tutaj jeszcze nie pytałem. Podzielcie się swoimi spostrzeżeniami na w/w temat. Może znajdzie się jakiś ekspert, którego wiedza będzie nie do obalenia.
Do tej pory trudno mi było znaleźć w tej kwestii obiektywną ocenę. Raczej skłaniam się ku temu, że paliwo to paliwo, a nie kąsek 40% półlitrówki i oleju słonecznikowego

Tzn. wydaje mi się, że wszelkie dodatki mogą wpływać na jego właściwości spalania. Może to być bzdura, ale... pewnie jest ktoś, kto potrafi to dobitnie wyjaśnić.