znajomi z brazylii opowiadaja, jak to u nich w zime jest +16 i co niektorzy biara urlop na te 2 tygodnie (sic!) zimy, zeby z domu nie musiec wychodzic
jeden koles z afryki opowiadal, jak u niego w kraju przy strasznych mrozach +20 pali sie ogniska i nikt w domach nie siedzi, bo za zimno, tylko przy ognisku pod pledami
kiedys sie malo nie zwinolem ze smiechu - przebieralismy sie w szatni, ja i jeden murzyn
na dworze bylo grubo ponad 20, ja w szercie na ramiaczkach (ktory i tak zdejmowalem zaraz po wyjsciu z firmy), czapka z daszkiem, sandaly
a koles kalesony pod spodnie, zimowe buty, na kilka koszulek watowana kamizelka i czapke zimowa... jak ja zaluje, ze nie mialem aparatu przy sobie, zeby sobie z nim zdjecie wtedy zrobic...
|