Czemu jest dziwny? Przecież na podstawie takich idiotycznych przesłanek można Microsoftowi przywalić kolejną karę kilkuset milionów dolarów. A to nie byle jakie pieniądze. Zawsze się przydadzą

(inna sprawa, że nie wiem, gdzie te pieniądze tak naprawdę idą, ale podejrzewam, że pomysłodawcy przynajmniej ich część dostają..)