Ja pamiętam z dzieciństwa głównie zabawy w strzelaninę na okolicznych budowach, granie w piłkę na ulicy nawet przy świetle latarni i zabawy w piaskownicy resorakami z Pewexu

. Za to w szkole bardzo popularna była gra w pieniądze, gdzie chodziło o wrzucenie monet do wykopanego małego dołka w ziemi i szał zakupów gumy ***8222;Turbo***8221; z obrazkami zachodnich aut. Telewizji nie oglądało się wtedy tak jak teraz, nie było żadnych canal+ HBO i VOD, a jedynie pierwszy i drugi program i dodatkowy bonus w postaci czechosłowackiej telewizji, który oglądałem na krajowym sprzęcie Jowisz TC500 w kolorze, lecz bez tak potrzebnego dziś Full HD

. Pomyśleć, że to wszystko działo się w latach 80-tych i na początku 90-tych. Ach to były czasy