Ale fuks
Jeszcze na 2 minuty przed końcem, mecz praktycznie był przegrany.

Naszym należał się choć jeden fuks w meczu...Norwegowie mieli kilka łatwych/fuksowych bramek. Jednak mecz był fair i biorąc wszystko pod uwagę, Norwegowie powinni go wygrać. Nasi znów za dużo popełniali idiotycznych błędów, a z czymś takim, normalnie, meczu się nie wygrywa.
Co w tym wszystkim mnie cieszy? Poza wynikiem?
To, że niemiaszki stracili tyle samo nerwów, i że dla nich ten wynik jest jednak eliminujący.