Oczywiście, że biopaliwa dodawane są na zachodzie. Ale mówi się o zupełnie innym składzie procentowym.
Dlaczego my (Polska) zawsze musimy być inni i wprowadzać 4.5% ?
Myślę, że wprowadzenie lub niewprowadzenie biopaliw to teraz wyłącznie kwestia polityczna. Koalicjant ciągnący szmal z tego jest silnie ustawiony i potrafi wywierać nacisk. Kwach może ma i plus za weto, ale weto sprawy nie załatwia.
Osobiście mam diesla i jednak się martwię, że jak w paliwie będzie tyle rzepaku, to może mi silnik zdychać. A od wszystkich "gadających głów" i ekspertów w TV to mi się już niedobrze robi.
Powinny być różne dystrybutory dla tych paliw, różne ceny - kto by chciał, tankowałby z rzepakiem. Ale jak to u nas bywa... klient to ma gówno do gadania
__________________
Pozdrawiam Pedros
|