Co do transferu danych to zasada jest taka, że im mniej urządzeń podłączonych do kontrolera tym jest on wyższy, niestety nawet jak fizycznie one nie działają to ograniczają sobą przepustowość.
Ja opracowałem sobie zautomatyzowaną metodę wyłączania/włączania urządzeń za pomocą programu devcon, co okazało się bardzo skutecznym sposobem zarządzania wszystkim co mam na USB w ogóle. Pokazane jak to zrobić było choćby w
tym poście.
Zasada jest taka, że komputer startuje z wyłączonymi sprzętami których nie używa się stale (np. : drukarka, skaner, czytniki kart, bluetooth itp.). Dopiero w chwili potrzeby mogę je szybko włączyć a potem wyłączyć jeśli chcę. W ten sposób nie muszę odpinać niczego co jest bardzo niewygodne, ograniczam zużycie prądu, nie blokuję transferu dla urządzeń muszących pracować stale i nie zmuszam bez powodu sprzętu do bezcelowej pracy co też go niszczy w jakimś stopniu. Fajne jest to, że po restarcie jest oczywiście dokładnie taki stan jak przed nim.
Wygląda to tak jak na obrazku :
Wyłączanie peryferiów odbywa się tak jakby za pomocą menadżera urządzeń, ale sprawę załatwiają skrypty, do których mam skróty. Wymaga to trochę pracy, ale kontrola jaką się dzięki temu zyskuje jest warta zachodu.
Poniżej załączam przykładowy transfer HDD bez włączonego czytnika kart pamięci i z włączonym. Jak widać zyskujemy tylko z tego tytułu 3 MB/s

.

Rys. 1 - test z wyłączonym czytnikiem

Rys. 2 - test z włączonym czytnikiem
sprawa jest więc warta zachodu

...
pozdrawiam