Kiepski nośnik czy mój błąd?
Witam ponownie,
Kupiłem bardzo tanie płytki - LG 700MB 80min. x40 (slim case, 1,99zł/szt.).
Nagrałem je za pomocą CloneCD. Uprzednio sprawdziłem oryginały na obecność zabezpieczeń za pomocą ClonyXXL. Moja nagrywarka: Lite-ON 25x10x40.
Kopie grają, ale tylko początkowo. Im dalej tym coraz częściej widać dziwne zachowanie się licznika czasu - krótkie mignięcia wszystkich "kresek" lub chwilowe zaniki jego świecenia. Pod koniec płyty zakłócenia są już słyszalne - krótkie (na ułamek sekundy) zaniki dźwięku, "piknięcia". Zaczynają występować kłopoty podczas prób użycia "pauzy" lub szybkiego przewijania. Czasem płyta sama się zatrzymuje - na wyświetlaczu pozostaje symbol odtwarzania ">" a licznik stoi w miejscu, dźwięku brak. Sprawdziłem to na trzech urządzeniach, efekt ten sam.
Już nagrywałem płyty audio z dobrym skutkiem (na nośniku Verbatim SuperAzo).
Czy może mi ktoś powiedzieć, co jest przyczyną moich kłopotów? Zły nośnik? Może mam do czynienia z podróbką? A może ja coś źle zrobiłem?
|