Test Transcend ESD200 (TS128GESD200K) 128 GB, USB 3.0

[Bartez]

Zobacz pełną specyfikację dysku, a także oceny i testy użytkowników: Transcend ESD200 (TS128GESD200K), 0", 128 GB, 0 MB, 0 obr/min.

[Misiek4]

Specyfikacja komputera testowego:

Laptop: Samsung NP770Z7E
Procesor: Intel i7 3635QM
Chipset: Intel HM76
Pamięć RAM: 12 GB RAM
System operacyjny: Windows 8 64-bit.

Dysk SSD Transcenda podczas testów był podpięty do portu USB 3.0 obsługiwanego przez kontroler Intela.

[Misiek4]

W zestawie otrzymujemy: dysk, kabel USB (mało popularny micro USB 3.0), skórzanopodobny pokrowiec oraz oprogramowanie (One Touch Backup, Elite Data Manager, RecoveRx). Pierwsze dwie aplikacje służą głównie do wykonywania kopii zapasowych. Odpowiednio skonfigurowane potrafią wykonać automatyczny backup dowolnych plików za pomocą naciśnięcia przycisku znajdującego się na obudowie dysku. RecoveRX z kolei przeznaczony jest do odzyskiwania skasowanych plików.

Oprócz zamieszczonych powyżej testów wykonanych za pomocą dedykowanych programów, poniżej podaje realne czasy odczytu oraz zapisu ponad 1300 katalogów oraz plików zajmujących łącznie ok. 5,84 GB. Wykorzystane do testu pliki posiadają różną wielkość (jest to głównie zawartość rozpakowanych obrazów ISO systemów live, które często są instalowane na przenośnych pamięciach). Test wykonany został przy wykorzystaniu RAM-dysku.

Odczyt 5,84 GB danych z dysku SSD: 26 sekund, średnia prędkość odczytu 186 MB/s.
Zapis 5,84 GB danych na dysk SSD: 45 sekund, średnia prędkość zapisu 107 MB/s.

W paru słowach: cała elektronika ukryta została w dość estetycznie wykonanej, plastikowej obudowie. Całość waży 54g. Rozmiary dysku: 92mm x 62mm x 10.5mm. Dysk podłączamy do komputera za pomocą dołączonego kabla micro USB 3.0. Kabel służy zarówno do transmisji danych jak i również zasilania dysku SSD.

Osiągane transfery - jak na dysk przenośny - są więcej niż zadowalające, czego nie można powiedzieć o cenie urządzenia (sprawdź aktualną cenę). Za podobną cenę można kupić zewnętrzny, 2,5" dysk twardy o pojemności 2 TB lub 3,5 calowy o pojemności 3 TB.

Dysk jest stosunkowo mały i łatwo można go schowac do kieszeni, ale aby go podłączyć do komputera musimy skorzystać z kabla micro USB 3.0, który w kieszeni zajmuje podobną ilość miejsca jak sam dysk.

W sumie zastanawiam się kto byłby zainteresowany zakupem takiego urządzenia?

Ktoś, komu zależy na szybkości i jak najmniejszym rozmiarom wybierze raczej rozwiązanie typu pendrajw SSD (Kingston Data Traveler). Z drugiej strony, jeżeli istotna jest pojemność i trochę większe rozmiary za podobną cenę, dyski 2,5 cala nie mają konkurencji.

Co o tym sądzicie?

[Pierwszy]

zamieściłem ostatnio w tym dziale test dysku wd green 1tb WD10EZRX i wątek zniknął... jakaś cenzura testów jest czy coś?

[M@X]

Przepraszam, co w tym zlaczu jest nietypowego? To standardowy SuperSpeed USB stosowany przez WD w calej serii MyBookow dla USB 3.0 i mase innych producentow. Mozna i nalezy go uznac jako standard.

[Misiek4]

Pierwszy: cenzury tutaj nie ma usuwane byly automatycznie generowane posty (bez odpowiedzi) i przypadkowo Twoj też został usunięty. Już jest przywrócony. Przepraszamy.

Max: nikt nie napisal, że jest nietypowy, tylko malo popularny. Na próbę pokazalem ten kabel 10 użytkownikom komputerow. Żaden z nich nie wiedział, jaki to jest rodzaj złącza.