Linux i E3131H-2

[Berion]

Nigdy nie używałem tego wynalazku i nie bardzo wiem czego oczekiwać. Podłączyłem więc Huawei E3131H-2 do netbooka z Mintem 17.1. Wykrył jako pamięć masową (). Wszedłem w managera sieci i dodałem ręcznie połączenie (szczegóły na screenach).

I nic... Nie wiem nawet czy tylko tyle wystarczy i powinno się pojawić połączenie komórkowe na liście czy jeszcze trzeba odprawiać jakieś voodoo...

[mgit]

Mi na debianie Huawei (starszy model) działa bez problemowo, jedynie co było wymagane to jedna komenda w konsoli

[Berion]

Ale jaka? Co robiłeś?

lsusb podaje mi, że coś na tym USB widzi. Zrobiłem plik "/etc/usb_modeswitch.d/<mój PID>:<mój VID>" a w nim wpisałem:

DefaultVendor=<mój VID>
DefaultProduct=<mój PID>
TargetVendor=<mój VID>
TargetProduct=<mój PID>

Próbowałem załadować to przez usb_modeswitch -c, mówi że znalazł i że pasują, ale na końcu error opening device.


Już się we mnie coś wzbiera i mam ochotę to zmiażdżyć. ;/

[szczuru]

Berionu, może to pomoże?
http://forum.jdtech.pl/Watek-huawei-...inux-to-dziala

[Berion]

W ogóle nie pojawia mi się w managerze połączeń żadne połączenie komórkowe. Z tego co czytam w sieci to wszystkim, którzy mieli problemy z tym modemem pojawiał się. Więc z tego wnioskuję, że w ogóle go nie widzi jako urządzenie sieciowe (nie wiem ja kto nazwać, nie znam się).

- - -

Pobrałem usb-modeswitch-data-20150115.tar.bz2:
http://pkgs.fedoraproject.org/repo/p...4bc710822de51/

Jest tam dla 12d1:15ca (czyli dla mojego):

# Huawei E3131
TargetVendor=0x12d1
TargetProduct=0x1506
HuaweiNewMode=1

Przy próbie załadowania mówi mi, że nie ma DefaultVendor i DefaultProduct. Dodałem więc i całość wygląda teraz tak:

DefaultVendor=0x12d1
DefaultProduct=0x1506
TargetVendor=0x12d1
TargetProduct=0x1506
HuaweiNewMode=1

Twierdzi, że nie znalazł takiego urządzenia, więc zmieniłem default pid na 15ca i teraz dostaję:

Access device 005 on bus 002
Error opening the device. Abort.

Po tym wszystkim różnica jest tylko taka, że już nie zgłasza się jako pamięć masowa.

[andy]

Spróbuj pociągnąć pakiet usb-modeswitch z sida czy jak to tam się*w Mincie zwie.

Poka jeszcze jaką masz wersję*usb-modeswitch u siebie: dpkg -s usb-modeswitch

[Berion]

Rozwiązanie problemu:

1. Należy utworzyć plik "/etc/usb_modeswitch.d/12d1:15ca" z zawartością: (nie mam pojęcia co oznacza message content, ale bez tego nie zadziała )

DefaultVendor=0x12d1
DefaultProduct=0x15ca
TargetVendor=0x12d1
TargetProduct=0x15ca
HuaweiNewMode=1
MessageContent="55534243123456780000000000000011062000000100000000000000000000"

2. Należy ten konfig wywołać przez polecenie "sudo usb_modeswitch -c /etc/usb_modeswitch.d/12d1:15ca" (bez SUDO wyrzuci błąd taki jak w poście wyżej). I teraz pojawia się problem taki, że za każdym razem trzeba to wpisywać i potwierdzać hasłem... Więc jeśli ma być to rozwiązanie dla osoby nie technicznej to trzeba tę "komendę" dopisać do "/etc/rc.local" (już bez sudo oczywiście) i uświadomić ofiarę że internet będzie działać tylko kiedy włoży modem przed startem komputera.

Ot, cały Linux...
A w każdym razie Linux Mint 17.1.

Aha, i od tej pory urządzenie nie będzie zgłaszać się jako Huawei Technologies Co., Ltd. tylko uawei Technologies Co., Ltd. E398 LTE/UMTS/GSM Modem/Networkcard.

[andy]

Dziwne bo na Debianie sid E-coś*tam działał bez problemu (sieć Orange). Wykrywał mi się bez problemu i samo połączenie nawiązywało się bez żadnego problemu.

@Berion powiesz jaką masz wersję usb-modeswitch?

U siebie mam najnowszą:

andy@nabuchodonozor:~$ sudo dpkg -s usb-modeswitch
Package: usb-modeswitch
Status: install ok installed
Priority: extra
Section: comm
Installed-Size: 198
Maintainer: Didier Raboud <odyx@debian.org>
Architecture: amd64
Version: 2.2.0+repack0-2
Depends: libc6 (>= 2.14), libjim0.75 (>= 0.72), libusb-1.0-0 (>= 2:1.0.8), usb-modeswitch-data (>= 20140529)
Suggests: comgt, wvdial
Breaks: usb-modeswitch-data (<< 20100127)
Conffiles:
 /etc/usb_modeswitch.conf b8fcd7f4e9e0173139b36cb56469377f
 /etc/init/usb-modeswitch-upstart.conf 8972963f876f7717c4c0f267de97b278
Description: mode switching tool for controlling "flip flop" USB devices
 Several new USB devices have their proprietary Windows drivers onboard,
 especially WAN dongles. When plugged in for the first time, they act
 like a flash storage and start installing the driver from there. If
 the driver is already installed, the storage device vanishes and
 a new device, such as an USB modem, shows up. This is called the
 "ZeroCD" feature.
 .
 On Debian, this is not needed, since the driver is included as a
 Linux kernel module, such as "usbserial". However, the device still
 shows up as "usb-storage" by default. usb-modeswitch solves that
 issue by sending the command which actually performs the switching
 of the device from "usb-storage" to "usbserial".
 .
 This package contains the binaries and the brother scripts.
Homepage: http://www.draisberghof.de/usb_modeswitch/

[Berion]

Nie mam pojęcia, może to jakaś kolejna paranoja Łudubuntu? Ale nie zmienię na inną ponieważ jest prosty w instalacji, ładnie wygląda i trochę już znam co gdzie jest i co z czego sczytuje.

Z komentarzy na różnych forach w ogóle wynika, że tylko wystarczy podłączyć i network manager sam wykryje sieć komórkową proponując jej konfigurację. Bez tego całego Voodoo... Trafiłem też na stronę Hujawei gdzie nawet nie mają mojego modelu, za to 3131 występuje dwa razy i są jeszcze odmiany S1 i samo S. Być może model który ja mam jest na tyle nowy, że jeszcze nikt go nie dodał do usb-modeswitch-data. Cieszę się że działa, ale nie cieszę się że zmarnowałem na to dwa wieczory...

PS: Jutro Ci powiem.

[Berion]

Masz nowszy. U mnie jest: 2.1.1+repack0-1ubuntu1, a w depends mam m.in zależność od usb-modeswitch-data 2014-03-27 w którym nie ma tego modelu modemu.

[andy]

No to masz dlaczego to nie chce działać... Zaktualizuj pakiet i powinno być ok.

[Berion]

Ale nie ma nowszego wg. update managera.

[mgit]

Nowe nie znaczy lepsze - zwłaszcza na Linux'ie

[andy]

Mint nie ma repo do nowych pakietów?

[Berion]

Eksperymentalne, ale nie będę włączać. Niech sobie testują beta testerzy, wolę potem nie mieć przykrych niespodzianek.