![]() |
:> Podałem wcześniej linka do strony z informacjami:czytaj: kliknij naswój dysk to zobaczysz co tam pisze(ramka)-możesz też ściągnąć firmware z zamieszczonego tam adresu.:taktak:http://seagate.custkb.com/seagate/cr...p?DocId=207931
|
Cytat:
No i jeszcze jedno, wy tak zmieniacie fw bez zastanowienia, a ktoś tu wpadnie przez googla zobaczy tekst o zmianie, pomyśli, że ma zepsuty dysk i sobie go spitoli bo nie będzie wiedział co robi. Ludzie sprawdzcie najpierw czy was to dotyczy wpisując serial na stronie seagate'a https://apps1.seagate.com/rms_af_srl_chk/ . |
Z tego linka który ja podaję można ściągnąć programik drivedetect -a po kliknięciu na nazwę dysku w ramce - parę dodatkowych informacji.:czytaj:
|
@pops
wpisałem nr seryjny pierwszego dysku, który zaczął się konkretnie psuć i poszedł na gwarancję - komunikat: "Drive is not affected. No action required." wpisałem nr seryjny nowego dysku Certified Repaired i komunikat: "Drive is not affected. No action required." Dlatego mam ich bazę danych tych padalców w nosie. Pobrałem obraz ISO, wypaliłem, wystartowałem z płytki kompa wykryło mi dysk i pozwoliło zrobić update SD15@SD1A. Nie wiem czy byłoby z nim coś nie tak gdybym tego nie zrobił... Testy SMART i wykres zroboiny na nowym fw mówi sam za siebie, że wszystko jest OK. Spitolić dysku wgrywając odpowiedni bios do swojego modelu RACZEJ nie można (chyba, że prąd zabiorą albo ISO nagrasz na kitowej płytce rw), ktoś kto tu trafi z googla musiałby wgrać fw z innego modelu... aby ukatrupić dysk. Zasada fw jest taka - jak działa i jesteś pewien to nie ruszaj, jak nie jesteś pewien czy działa dobrze wgraj nową wersję - po to są nowe fw. |
Cytat:
|
Cytat:
|
Gdzieś czytałem, że Seagate za darmo odzyskuje dane z takich dysków...
|
można o tym przeczytać chodżby tutaj:http://www.osloskop.net/
|
uhh, no wlasnie to sie mnie tyczy, tylko ze mi tak sie stalo na SD15, a nie SD1. No coz, dysk oddany juz zostal do serwisu, zobaczymy co bedzie. Ja od razu do serwisu polecialam jak mi nie chcial wstac :P . A tu akurat na dniach nowy firmware wyszedl i moze to by rozwiazalo niewidocznosc dysku jak i te spadki.
|
Cytat:
poza tym jak dysku już nie widział kontroler to odpalenie kompa z tą płytką nic by już nie dało. |
Aleś precyzyjny...
|
To ta płytka nie działa jak chodżby windows? jak stawiasz nowy system??
|
Cytat:
|
Czyli powinno dać radę odratować dysk z bootowalnej płytki?? dobrze że ja mam 2dyski-jeden zewnętrzny 120GB.
|
Cytat:
|
Firmware blokuje elektronikę i system nie widzi dysku.
|
Cytat:
Cytat:
Sam sobie zaprzeczasz. Poprawnie powiedziane to firmware blokuje elektronikę i kontroler nie widzi dysku. Skoro kontroler nie widzi to system też nie widzi bo go już nie ma. Tak samo cały komp traktuje dysk jak zombie, którego nie ma choć jest || Jednym zdaniem: Skoro dysku nie widać to go nie odratujesz. Nie bez powodu napisałem w poprzednim poście- "ten moment" - bo komp wystartuje z tej płytki ale co zrobi program na płycie to już sobie sam odpowiedz (odp.: NIC). |
Cytat:
|
witam, jestem również wątpliwie szczęśliwą posiadaczką dysku ST3500230AS, dysk mam od ponad miesiąca a już boli mnie od niego głowa i mam dosć.
tydzień po kupnie + instalacji systemu - zaczęły się problemy, system nie wstawał, nie dawał się ponownie instalować mimo formata, etc.. z systemem na innym dysku - był jeden bad sector, dysk był zerowany MHDD i grał pięknie.. aż kilka dni temu - przestał być widoczny w BIOSIE :D i tak losowo, raz bios go widzi, raz nie, co rano mam taką niespodziankę. testów seatoolsem nie przechodzi [po zerowaniu przechodził, odkąd przestał być od czasu do czasu widoczny w biosie, nie przechodzi testów], HD Tune pokazuje jeden bad sector. seagate powiada, że zgodnie z modelem i numerem seryjnym mojego dysku - pacjent w pełni kwalifikuje się do aktualizacji fw. i tu moje do was pytanie - czy ktoś już z was robił i miał jakieś problemy? na co powinnam uważać, coby sobie dysku nie spartolić? czy w razie ewentualnej porażki [czytaj - spartolenia aktualizaji :D] dysk traci gwarancję? poczekam z tym, o ile dysk nie padnie definitywnie, aż inny seagate wróci z gwarancji [ :D na szczęście starszy model a nie to badziewie] coby mieć na czym pracować i gdzie przerzucić dane. [a no i czy czekać, skoro takie cuda się dzieją, czy jednak backup wrzucić na płytę, dane jakie wejdą też a o resztę się modlić?] będe wdzięczna za pomoc :) http://img294.imageshack.us/img294/4503/hdtune1ly3.jpg http://img134.imageshack.us/img134/9861/hdtune2yf7.jpg |
Badów nie masz ale wartość 0A jest zła (55). Oznacza to, że dysk ma problem ze startem czyli rozpędzeniem się do ściśle określonej prędkości aby uzyskać synchro r/w. Na pewno słychać specyficzne "cykanie" :)
Ta szpileczka w dół na wykresie przy 5% też jest dość charakterystyczna do poprzednich wykresów gdzie padły dyski ale nie jest tak źle. Jeśli czujesz się na siłach zrób backup i jeśli dysk był wyprodukowany pod koniec 2008 roku i (znowu) jeśli po numerze seryjnym kwalifikuje się do zmiany fw - poprostu oddaj na gwarancję. Zmiana fw nie naprawi uszkodzeń fizycznych jeśli już takie są. |
Ten spin retry może być skutkiem tych skopanych firmwarów.
|
Patrix - Error Scan mi pokazuje jeden damaged block - nie robiłam zrzutu, bo jest jeden, a reszta zielona.
to, że OA jest nieciekawe, to już wyczytałam, ale tu moje pytanie - to problem dysku czy zasilacza? cykania nie słychać w trakcie uruchamiania, w trakcie pracy sobie dysk cichutko cyka za to ;) problemem jest to że go bios nie widzi od czasu do czasu i to że znów pojawił się jakiś bad sector [na oko w tym samym miejscu, co przed zerowaniem MHDD] zmiana fw nic nie pomoże? czymś mogę sprawdzić uszkodzenia fizyczne? :) [jestem raczej laikiem, nie ukrywam :)] oddawanie na gwarancję jako ostateczność traktuję, miesiąc czekam na poprzednio oddany seagate :/ [zostanie mi wtedy stary, siedmioletni maxtor - choć rzęzi to działa te siedem lat bez zarzutów i jak tu wierzyć seagate'om :?] |
Jeśli nie przechodzi pełnego testu w SeaTools to serwis. Skoro masz nierealokowanego w przestrzeń zapasową badblocka to coś jest nie tak albo na dniach SMART sam to wszem i wobec ogłosi w postaci jedynki...
|
Jak juz pisalem wczesniej update przebiega bezproblemow z obrazu MooseDT-SD1A-3D4D-16-32MB.ISO i dyski (2) nie "stracily" danych. (backup zrobilem)
Acha jeden z dyskow padl przed ukazaniem sie nowego FW wymienili go w ciagu 1 dnia niestety czy tez stety na odswiezanego i ze starym FW. A czy nowy FW w czyms pomoze to tylko seagate wie :) |
hm czyli jeśli bad sector powrócił po zerowaniu to nie ma sensu bawić się w to jeszcze raz [po zerowaniu elegancko przechodził testy]? i update fw tu nic nie da?
|
Badsecory nie znikają, poprostu dysk zastępuje te sektory "zdrowymi" sektorami z rezerwy, uszkodzenie pozostaje niewidoczne.
|
dzięki. więc się czas bardziej skłonić ku gwarancji, byle dane przegrać i jedziemy, bo żebym ja się z nowym dyskiem co pracuje niecały miesiąc tyle namęczyła to bez przesady :D
|
Ilość załączników: 2
mam kolejnego seagata, tyle ze znow ma czas dostepu 15-16ms(fw SD1A - sama wgrywalam). Zaczynam podejrzewac, ze to moze byc cos innego niz dysk. Szpileczka w dol tez jest, ale w miejscu gdzie partycja pierwsza sie konczy. Co o tym sadzicie?
|
Dysk startował 9 razy i już mu się raz nie udało rozpędzić... :O
|
efekt wgrywania fw?
|
Ilość załączników: 1
Nie, nie efekt wgrywania fw bo ja mam spin retry wartość 0 a przecie aktualizowałem bios... (komp po wgraniu normalnie się wyłącza)
Startował 9x, chodził przez 11h i tak jak ed pisze już miał jeden problem ze startem... :) Mój: http://forum.cdrinfo.pl/attachments/...-tune-hhhh.png |
ja swojego dysku jeszcze nie oddałam na gwarancję, na razie przegrywam dane i będę oddawać bo chyba nie mam na co czekać. dzisiaj spin retry count 58 [poprzednie pomiary zawsze 55, wiec chyba pogorszenie?], no i po kilku uruchomieniach kompa w koncu bios zobaczył dysk :|
|
spin retry na 1 juz mial od poczatku. Pierwsze co po podlaczeniu dysku, to zrobilam update firmware, wgralam viste, hd tune, no 1 juz byla. Mam sie martwic?
A moze cos zalezec od stopnia wygiecia kabla sata? Bo jest sporo nagiety... |
Ilość załączników: 1
Cytat:
Cytat:
To jest smart z najstarszego dysku który mam obecnie w komputerze. Nie wiem ile ma lat, ale sporo. Przez pewien czas miałem na nim system. Załącznik 50980 Jaki by smart nie był to jednak coś pokazuje i jest jakiś punkt odniesienia, po coś go producenci wprowadzili. A to żeby nowy dysk pokazywał błędy w smarcie to, mi się wydaje, jest pewne przegięcie, nawet jeśli producent twierdzi, że tak ma być i że odczyt jest w normie. No chyba, że akurat ten smart kłamie, co można by wnioskować po ilości godzin przez które jest włączony. Cytat:
|
jak sie okazuje, wszystko powinno byc ok. Przejrzalam spory watek na temat tego seagata na innym forum, i jak sie okazuje u czesci osob rowniez spin up retry count skoczyl na 1 po updacie fw.
|
ja wyczytalam na innym forum, ze ta wartosc moze rosnac z powodu plyty glownej.
Cytat:
Cytat:
|
Ilość załączników: 3
pauli nie wiem ale wg mnie cos chyba ci muli dysk, bo tak duze prawie 20% uzycie procka, moze antyvir albo cos w cache siedzi.
bo jak widac dysk probuje wrocic do speed oryginalnego dla danego zakresu a spadki sa w dol i potem w gore, jak dysk by padal to raczej by trzymal caly zakres na dole. zamknij wszystkie programy i przed odpaleniem hdtune odczekaj minute az wszystko sie zflushuje na dysk. ja mam ten sam dysk ale kupowalem w styczniu 2008, na stronce podali affected wiec zrobilem flash ale nie mialem nigdy z nim problemow. po flash nawet defragmentacja przebiega szybciej. |
Ilość załączników: 1
Human, zrobiłam jak piszesz i chyba wygląda to lepiej. wyłączyłam wszystko poza antyvirem [nie śmiać się nie mam pojęcia jak go wyłączyć :/ mam nortona]. zresztą podejrzewam, że to real player tyle "waży". tamten skrin robiłam rano, krótko po uruchomieniu kompa, więc też nie odpaliłam wszystkich programów.
|
norton to najwieksza szmata swiata, ja nie uzywam zadnego, ale prawidlowy av pozwala sie skonfigurowac. kiedys byl kaspersky ale zeszmacil sie jak norton. dzis kazdy poleca nod32. otoz av powinien sprawdzac pliki tylko jak je odpalamy,sciagamy i email.
norton jak i wiekszosc av sprawdza wszystko, wchodzimy do katalogu,wkladamy pendrive a juz gnoj kasuje co nie trzeba. nie trzeba zadnego pliku uruchamiac. kolega na firmowym laptopie ma mc affee. gdy mu tylko pendrive dam,ten jego gnoj kasuje mi pliki. w nich nie ma zadnego wirusa tylko glupia heurystyka czyli poprostu szukanie dziury w calym uwaza,ze jest i wywala pliki do kwarantanny. co do swierzo odpalonego kompa, wiekszosc av dzis ma, by sprawdzac podstawowe pliki windy i siebie na starcie. |
a mnie dziś cholery prąd zabrali i jednego spina złapałem :P eh
|
zeby tylko to byl pierwszy i ostatni :)
|
Dzisiaj padła moja Baracuda 7200.11 500Gb /ST3500320AS/ - dysk miał pół roku - dane stracone. :ysz:
Oddałem dysk do reklamacji ale jaki brać w zamian ? |
witajcie, znów ja i na wciąż działającym dysku ;) [czekam na poprzedniego, na szczęście starego, seagate by wrócił z gwarancji by mieć sprawny dysk - i tu też się zastanawiam - na czym bardziej "opłąca" się instalować system na stałe - na prawie 3 letnim 160 GB seagate czy na tym bublu ST3500320AS 500GB? mam go miesiąc i same problemy i kompletnie straciłam do niego safuanie.. jak i do całej firmy:/]
dzisiaj dysk widoczny był w biosie po drugim uruchomieniu i czy to ma może związek z wysokim spin retry count? chodzi mi o to, że po urucomieniu komputera dysk się jeszcze nie rozkręcił/rozgrzał/uruchomił porządnie i temu jest niewidoczny w biosie? przy drugim jest już rozkręcony i działa? wybaczcie jeśli głupoty wypisuję :D i ciekawie dziś spadki wyglądają :/ co mi trochę potwierdza moją teorię ;) krótko po uruchomieniu komputera, zbędne programy wyłączone: http://img504.imageshack.us/img504/9...omieniuxe8.png a tak test wykonany zaraz po pierwszym: http://img101.imageshack.us/img101/9...erwszymoz6.png |
Ilość załączników: 1
Jakoś ponad tydzień temu wgrywałem nowe fw do dysku.
Poniżej screen z HDT Załącznik 51013 EDIT Zauważyłem, że mam o wiele wyższą wartość Burst Rate niż poprzednicy. Czyżbyście nie mieli aktywnego NCQ? |
Pauli, takie spadki, jeśli nie są powtarzalne, spowodowane są tym, że coś włączasz, wyłączasz, kopiujesz, kasujesz itp, albo robi to jakiś program o którym nie wiesz w trakcie testu. Jakby coś było uszkodzone to z każdym przeprowadzonym testem byłby jakiś problem i nie mam tu na myśli pojedynczych pików, tylko spore zakłócenia jak na wcześniejszych testach np agi69.
Łączenie spin retry count z płytą główną/chipsetem/zasilaniem wydaje mi się troszkę dziwne, bo jeśli to prawda to jedyny dysk który tak reaguje to właśnie seagate. Tak się składa, że mam wymienioną w cytacie p5qpro i jedyny dysk w moim komputerze z błędami spin retry count to seagate es.2, inne dyski mimo podłączenia przecież do tej samej płyty, mimo kombinowania z biosem i sporadycznego restartowania/wyłączania/odcinania zasilania nawet w trakcie bootowania, nie wykazują tych błędów. Nie wykluczam, że tak się może dziać, ale dlaczego tylko seagate z serii 11 ma z tym problemy ? Niektórzy też trochę idealizują ten nowy fw, wątpię, żeby seagate wprowadził do niego tak daleko idące zmiany, żeby dysk nagle stał się np szybszy, moim zdaniem jest to wręcz niemożliwe. A defragmentacja przebiega szybciej, jak ktoś tu napisał, nie z powodu firmwareu, tylko dlatego, że dysk za drugim razem był najprawdopodobniej mniej zdefragmentowany. Cytat:
|
@pops ASROCK K8NF4G-SATA2 - żadna rewelacja ;) [nForce 410 MCP]
|
pops - wydaje mi się, że powtarzalny spadek występuje chyba tylko w okolicy 80%, nie wiem, może to kwestia partycji [20 gb na system i dwie partycje po 223 gb]
inne dwa dyski nie miały kłopotów ani z płytą ani z zasilaniem do tej pory, spin retry count w 7 letnim dysku o ile mnie pamięć nie myli był ZERO, w dysku pracującym miesiąc 58. myślałam czy nie powtórzyć zerowania MHDD i nie wgrać nowego fw i modlić się o to by to pomogło, ale to raczej nie ma sensu z tego co czytam wasze wypowiedzi i dysk leci do Holandii jak najszybciej. |
Nie wiem o czym mówicie dla mnie to czarna magia-mój dysk na razie działa(rok)jak padnie to chętnie zamienię go na coś co robi mniej hałasu :haha:
Na dysku zewnętrznym mam zrobiony obraz dysku za pomocą Norton Ghost-a poza tym to nie mam jakiś ważnych danych , zdjęć,czy muzyki -więc nie będę płakał jak coś się stanie ;) Już dawno temu, zanim kupiłem dysk przenośny , robiłem kopie na płytkach które są mi do czegoś potrzebne. |
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
@pops normalne to jest 10-15% różnicy a nie 80%...
|
To popatrz na moj test - MSI nf4 ultra;)
http://forum.cdrinfo.pl/f102/seagate...00320as-77181/ 100 w burscie moze oznaczac ze dysk chodzi na SATA1 |
Tez mam burst na poziomie ok 107MB/s a dysk jest teraz bez zworki (SATA2)
chipset VIA K8T800 a w HDTune mam NCQ Supported więc o co biega ? |
Cytat:
ale nie jest reallocated http://img128.imageshack.us/img128/9203/badix4.png poza tym dysk ma failed testy diagnostyczne w SeaTools for Windows [nie przechodzi Short i Long Drive Self Testów, Generic Testy przechodzi], bywa często niewidoczny w biosie - czy to wystarczy do wymiany na nowy - SPRAWNY lub odesłanie na gwarancyjną naprawę? :) |
Cytat:
|
eh, chwalić się czy płakać :/ dysk odmówił współpracy, zresetował kompa, winda się wiesza na ekranie powitalnym niebieskim, gdy jest podpięty seagate - maxtor nie startuje systemu tylko wisi na ekranie Windows XP, gdy seagate odpięty - staroć maxtor startuje bez problemu. to nie wiem, jakiś konflikt powoduje czy co.
|
@Patrix to, że masz w HDT *supported* to oznacza, że dysk to wspiera a nie, że masz to aktywne.
|
Cytat:
|
via k8t800 i t900 nie ma ncq, ale to by byl az taki spadek bursta?
|
Cytat:
|
KOntrolery na SATA2 mają obsługę NCQ w standardzie ;)
|
a czy ktoś z was miał do czynienia z barracudami 7200.12, jednotalerzowymi czyli? :) wiem, że może to nie ten wątek, ale tak w kontekście wadliwych 7200.11. jeszcze swojego nie oddałam, ale byłam w serwisie - i o ile będą na stanie to dostanę od razu wymianę na 7200.12 bez certolenia się z wysyłką na gwarancję. no, mnie takie rozwiązanie odpowiada w pełni, tylko czy to będzie poprawia na lepsze? :) [choć czy może być gorzej...]
|
jak mosz mozliwosc , to sie nawet nie zastanawiaj !
|
zorg - ale ja się nie zastanawiam, ja się cieszę, bo 7200.11 mam od miesiąca a nie wiem jakim cudem jeszcze za okno nie pofrunął ;) tylko hm, moje zaufanie do firmy seagate trochę się chwieje i mam nadzieję tylko, że moje obawy są bezpodstawne i nowa seria będzie ok :)
|
nie przejmuj sie glupstwami , dyski sa ok , firma tez.
|
no, od strony serwisu to firma bardzo ok - właśnie odebrałam 160 gb, poprzedni miał ostatnie 3 miesiące gwarancji i zaczął się sypać, i teraz mam nówkę, certified repaired, i jestem w pełni zadowolona :rotfl:
tylko teraz też się zastanawiam, na czym stawiać nowy system - czy na cerified repaired nówka 160 GB ST3160812A czy na nowej barracudzie 7200.12 500 GB, którą to mam dostać za rzęcha 7200.11 :/ |
pauli poczekaj na nowy, ale jak sama pokazujesz ze swoich screenshotow nie potrafisz zrobic testu w hdtune. wiarygodny test jest tylko gdy nic nie chodzi(a nie potrafisz wylaczyc AV)
kolejne kwestie twoja plyta jest stara, skad wiec pewnosc ze wine ponosi seagate a nie sypiaca sie plyta glowna, kiedys w czasach mmx podkrecalem swojego proca z 200 na 266mhz, podkrecajac nie tylko cpu ale tez plyte, wytrzymala 3 mies i nadala sie do wymiany, bledy w zapisie na hdd, zwiechy przy probie kopiowania z cd. kolejna sprawa mozliwe, ze seagate wcale nie zrobil bledu w firmware ale zmienil kompilator ktory nowszy mial bug i przez co dyski sie sypia. w firmware znajdziemy ciag "c++ compiler". w koncu chyba kazdy pamieta jak bylo z gcc wersja 4.x i 3.x chyba przez rok wszyscy zalecali uzywanie 3.x. a ci placzacy ze dane im padly pod flash dysku, sorry ale seagate pisal o backup danych przed reflash i kazdy normalny czlowiek ma zawsze backup danych jak nawet nic sie nie dzieje. a jak juz sie stalo to po to jest gwarancja, psioczyc mozna by jakby nie chcieli przyjac. ale jak narazie nie ma takich przypadkow. co do defrag szybszego to pisze to co widze w ultimatedefrag jak szybko zmienia MB wykonane. starszy 7200.10 500gb szybciej defragmentuje, bo firmware ma serwerowe. jak ktos nie wierzy moze se poszukac na google topic o ST3500630AS gdzie stara wersja miala szybszy odczyt liniowy. 20mb szybszy niz moj. ale prawda jest ze ten szybciej defragmentuje niz 7200.11. w koncu w firmware jest kod od obslugi kolejkowania. i to wlasnie widze po flash ze sie poprawilo. |
Human - może i płyta nie jest najnowsza, ale problem z nią miałby tylko jeden na trzy dyski, gdyby wina leżała w płycie?
będę jeszcze próbowała dziś uruchomić tego felernego seagate, jak nie pójdzie to jutro frunie do oddania. jak pójdzie to też, tylko puściejszy ;) Cytat:
|
Ilość załączników: 3
witam
2 tygodnie temu zakupilem nowego kompa i nieswiadomie zakupilem twardziela z wadliwej serii seagatea dokladnie ST3500320AS. Narazie chodzi dobrze ale juz mnie denerwuja wydobywajace sie z niego "trzaski" od razu zaczelem czytac po necie i dzisiaj trafilem tutaj. FW mam SD15. Mysle nad upem fw ale nie wiem czy nie anuluje mi to gwarancji. Jak myslicie czy mojego hdd tez czeka smierc? Error scan OK. |
pauli twoje wykresy podobne sa do innych, a szarpniecia sa wynikiem zapewne AV.
oczywiscie logiczne jest instalowanie systemu na 160gb a nie podejrzane 500gb. badsektor ktory sie pojawil tez nie wskazuje czy dysk pada, bo poprostu moze jest to bad logiczny a nie fizyczny, czyli podczas zapisu np. wylaczyli prad i nie zgadza sie crc sektora przez co uznawany jest za bad. a wystarczy na niego jakies dane zapisac na chama ze uaktualnia sie na nim dane i nowe crc i bad'a nie ma. jest to poczatek dysku, wiec tam gdzie system zazwyczaj lezy i najbardziej prawdopodobne miejsce powstania bledu. z tego co da sie na sieci wyczytac to blad firmware byl(niby juz nie ma), ze dysk po jakims czasie nagle sam po reboot znika, nie jest wykrywany przez system. masz prawo oddac go gwarancyjnie i juz seagate zadecyduje co z nim zrobic. test przeprowadza sie czystym systemie bez odpalonych jakichkolwiek programow, przy nortonie nawet przegladanie katalogow gdy wykonujemy test, powoduje, ze norton sprawdza wszystkie pliki jakie sa w katalogu. stad sa tez szarpniecia na wykresie. kolejna sprawa to cachowanie, windows od dawna cachuje pliki do zapisu. to ze teraz nie uzywasz komputera nie znaczy, ze zadnych danych nie ma w cache i podczas testu windows danych z cache nie zrzuci na dysk, co znow powoduje skoki na wykresie. kolejna kwestia to od win2k nie ma mozliwosci wylaczenia pamieci wirtualnej, nawet gdy mamy dosc ram i tak windows zrzuca z 50% na dysk. wiec czesc np. kernel windows, ktore akurat bedzie potrzebne zczyta albo zrzuci na dysk, co znow moze przejawiac sie skokami w wykresie. |
Cytat:
|
Cytat:
|
pops - przez pierwszy tydzień system na tej barracudzie 7200.11 śmigał pięknie więc chyba tak zrobię, że go postawię na nowej 12. oby był w magazynie, bo z systemem na maxtorze 7 letnim to długo nie wyżyję ;)
[swoją drogą, o dziwo, teraz dysk działa, więc nic nie stracę, mogę się cieszyć ;)] Human - ale ja nie chcę wymieniać dysku bazując na dziwnych wynikach źle przeprowadzonych testów czy na tym, że przeczytałam, że bywają kłopoty z tymi dyskami. ja z nim MAM kłopoty odkąd go mam :) nooo, pierwszy tydzień śmigał super, potem to już tylko w dół ;) |
tak ale nie opisalas jakie klopoty z nim sa. ja swoj mam od roku od stycznia 2008 i nie narzekam. szybki, bez problemow. zrobilem reflash bo podali affected na moj serial.
chodzi na ga-965p-dq6 z ich8r intel'a w emulacji ide a nie ahci. bo wtedy nie da sie wlaczyc cachowania zapisu. a na dodatek stara 500 7200.10 lazi szybciej w emulacji ide niz przy ahci. no i nie trzeba bawic sie z dogrywaniem sterow sata by instalnac system. widoczny spod dos itp. |
Human - pisałam kilka stron wcześniej w kilku postach, ale luz :) ja mam go od końca grudnia 2008 więc ok. miesiąca i same problemy - więc info w sieci o tym, że się firma przyznała że wypuściła "szit" a co za tym idzie - serwis z otwartymi ramionami wymieniający na nowszy model - to miód moje serce ;)
bo i jakiś bad nagle wyskoczył po tygodniu działania, błąd plików windowsa, reinstalka nie działała, w końcu format [bo i tak nic na nim jeszcze nie było], dalej system nie instalował się, potem zerowanie w MHDD - i grał pięknie przez 2 czy 3 tygodnie, testy seagate przechodził, aż tu nagle klops, bios go nie widzi w co którymś uruchomieniu, bad powrócił, testów nie przechodzi, windows się wiesza przy starcie, resetuje się, "cyka", spin retry count aż 58.. no, to chyba wszystko ;) plus mnóstwo nerwów :D |
a gdzie taki mily serwis, ze od reki wymienili i to na nowszy model?
|
aga69 - jeszcze mi nie wymienili bo jeszcze nie zaniosłam, ale taką opcję - wymiany na jednotalerzową Barracudę 7200.12 dzisiaj usłyszałam ;)
a serwis/firma/sklep komputerowy jest z Łodzi :) |
coz jak ci wymienia to nie ma sie co zastanawiac, ale wcale nie dysk musi byc zwalony.
moze byc plyta,moze byc akurat ten port sata na plycie pada,moze byc zasilka bo za duzo hdd juz masz w srodku, nie wiem akurat czy przy sata1 musi czy nie byc zworka w dysku. w koncu po cos jest. na 1szej stronie ktos wspominal ze mu dysk padal i nvidia sie wywala ze za malo mocy, to nie wazne, ze ktos ma 500W zasilke jak sie jej nie czysci z kurzu albo bedzie to gowno ala modecom to mozliwe sa takie jaja. samo przedmuchanie i zeskrobanie kurzu szczoteczka do zebow z plytki(nawet tego nie widocznego) poprawia stabilnosc napiecia. w starym kompie mialem zasilke 300W ktora co 2 tyg musialem czyscic, w koncu zmienilem na modecom feel2 350W. mocy az nadto,napiecia sie poprawily, przez pol roku bylo ok. po pol roku spadki napiec i nvidia krzyczy ze za malo jej mocy, zasilka byla bez otwierania przedmuchiwana odkurzaczem, ale teraz musialem otworzyc,wyczyscilem wsio wrocilo do normy. i znow 3 mies takiej zabawy z czysczeniem co 2 tyg. po 3 mies padania lini 5V ktore spadalo do 4.6V a bezpieczne min to 4.75V. zauwazylem ze skosnookie przewody od wszystkich lini 5V zlepili silikonem, otoz ten silikon spalil sie na wegiel od pradu ktory tam plynol. a wegiel to przewodnik i stad zwarcia, wyskrobanie tego badziewia pozwolilo zasilce dalej zyc bez problemow. choc ostatecznie i tak zmienilem na feel3 350W i oddalem zloma kobiecie. ktory czyszcze raz na mies. tez od nowosci za duzo daje 12V ale od 1.5 roku plyta zyje. u siebie mam chiftec 560W ktory tylko przedmuchuje i od 1.5 roku napiecia ma jak nowy. a jak czasami sie idzie do ludzi i oni od 2 lat nie otwierali budy, a kurzu tam co nie miara i dziwia sie,ze stale BSOD. takze najpierw zanim zacznie sie narzekac o kompa tez trzeba zadbac i go wyczyscic,wyciagnac wszystko,karty,plyte,rozkrecic zasilke i szczoteczka kurz zszorowac. |
Cytat:
|
Human, wybacz, ale sprawiasz wrażenie, jakbyś był w ruchu obrońców 7200.11 ;) nie twierdzę, że się znam, a wręcz przeciwnie - przyznaję się, że jestem zielona :) choć ostatnio, dzięki wiecznym problemom właśnie z 7200.11, nauczyłam się wielu bardzo prostych rzeczy umożliwiajacych uruchomienie komputera, z którymi kiedyś biegałam do serwisu [i za to jestem barracudzie wdzięczna wielce :D]
nie wiem, sprzętu zarąbiastego nie mam [bo i nie potrzebuję], ale jak dla mnie, laika - jest w pełni sprawy, bo problem miał tylko jeden omawiany w wątku dysk, inne dwa nie. ten dysk najczęściej chodził sam, jako jedyny podpięty dysk, więc jeśli on żre tyle prądu że zasilacz nie wytrzymuje to chyba też problem dysku a nie zasilacza. |
loki7777: bo nie chcialem na starego zloma wydac 300zl jak za chiftec do swojego nowego
pauli: przeciez napisalem jak nie ma problemu z wymiana to sie nie baw. a reszte podalem co by sprawdzic jakby jednak problemy z wymiana byly i seagate uznal ze dysk jest ok. bo w koncu samo przyznanie ze 7200.11 mialby problemy nie znaczy, ze wszystkie dyski maja. ja przeciez ich nie mam od roku, jeszcze nigdy nic nie oddalem do serwisu. bo w wiekszosci przypadkow to lezy 2 tyg na polce w sklepie i oddaja, ze bylo u producenta i sprawne. jedyny problem jaki mialem to z gf4ti firmy mint(braki gotowki na tamten czas na cos lepszego) i po mies cooler na karcie terkotal, a tak sie nie da kompa uzywac. |
no i szczęśliwie mam już nowy ST3500410AS :) póki co jest po formacie, z systemem pobawię się jutro. ale pierwsza różnica z ST3500320AS - dużo szybciej bios widzi dysk przy uruchamianiu. z tamtym dyskiem - myślał myślał i albo dysk był albo nie było, z tym - znacząco szybciej wszystko się odbywa :)
więc moja przygoda z 7200.11 zakończyła się szczęśliwie i definitywnie :D |
bios powinien zobaczyc wykryc dysk czy to w bios czy to na auto podczas post w ulamkach sekundy. przynajmniej u mnie sie zawsze tak dzieje.
a jak benchmark tego dysku? szybszy od poprzednika? |
Ilość załączników: 2
Cytat:
jak dla mnie jest szybszy, nic dziwnego się nie dzieje. no i spin retry count ZERO a nie 58 w końcu. |
109 a 123mb roznica troche jest, moj 2GB wd z '97 mial 9mb/s:P
pauli ale zwore na sata1 w hdd chyba zostawilas wlozona? bo u ciebie chyba sata2 nie ma na tym kt800 |
Cytat:
wydaje mi się, że jakieś zworki na oddanym dysku były oraz wydaje mi się, że na obecnym nie ma żadnych, ale to jeszcze później zajrzę. poza tym, z tego co doczytałam i jako tako zrozumiałam to przy mojej płycie [GA-K8NS] zworki nie są potrzebne [??] |
wg tego http://www.gigabyte.com.tw/Products/...ProductID=2275
plyta supportuje tylko sata1, up to 150mb/s a nie 300. czyli zworka powinna byc wlozona. w koncu na 7200.10 i 11 ona jest wiec czemus ona sluzy. nie wiem czy moze bledy,niekompatybilnosc powodowac jak jej nie ma. zaraz i tak bedzie sata3 i usb3.0 tu z pcworld http://www.pcworld.pl/news/167142/Dy...oler.SATA.html wg nich samsung,hitachi daja laty by zwolnic dysk bez zworki do sata1. czyli kazdy producent wymaga aby spowolnic dysk do sata1. trzeba by na seagate forum zapytac czy dysk ustawiony na sata2 a chodzacy na sata1, moze przez to sie dluzej wykrywac albo miec problemy |
Przysłali mi nowy dysk. Firmware SD1A, ale:
Drive is not affected. No action required. - to otrzymałem wpisując swój numer seryjny na stronie Seagate. Screeny: http://images27.fotosik.pl/324/ad19b9637843e4d7.png http://images43.fotosik.pl/60/6aebb9b6882bf594.png Wszystko z nim ok? Jako ciekawostkę dodam, że Agito.pl nalicza mi od nowa okres 36 miesięcznej gwarancji. |
Cytat:
|
bo w ich bazie ten dysk ma juz firmware SD1A ! dlatego - not affected
|
Inaczej mówiąc nie mam się czym martwić?
Wyniki z HD Tune też w normie? |
tak :)
|
nie mozna popadac w paranoje z tymi dyskami :)
|
Seagate śni mi się po nocach ;P A teraz odkryłem, że mój dysk w laptopie (Seagate) ma bad sectory :D
|
Witam, jestem nowy no forum, lecz chcialbym przestczec kolege przed kupowaniem tego dysku. Mam go zaledwie cztery miesiace i sa ogromne klopoty. Komputer sie zawiesza i dziala nie stabilnie.
http://img98.imageshack.us/img98/3578/60359325.th.jpg http://img98.imageshack.us/img98/6205/60530600.th.jpg Co o tym myslicie? |
@Iwan44
Temat znany i wałkowany... Zapoznaj się z wątkiem: http://forum.cdrinfo.pl/f101/seagate...hd-tune-80957/ Aktualizacja firmware powinna pomóc, chociaż twój dysk kwalifikuje się do wymiany gwarancyjnej... |
Aha, sory nie szukalem wczesniej. Przeczytalem i zaluje teraz ze wybralem ten dysk.
Mam prosbe jeszcze, czy moglbys podac jakis namiar skad porac taka aktualizacje firmware? Bo widzisz komputer bralem kiedys na firme znajomego kolegi. On wyjechal za granice i firme zamknal. A maja fakture szlak trafil :(. |
Tu próbuj -> http://seagate.custkb.com/seagate/cr...p?DocId=207931
BTW Nie jestem pewien, ale chyba możesz zgłosić się bezpośrednio do Seagate'a z padliną, bo serwisują tylko na podstawie nr seryjnego dysku. Warto się rozeznać... |
Dzieki bardzo, ale chyba sobie daruje juz ta firme na amen.
Raczej wezme jutro pare zlotych i pojde kupie nowy dysk. Czy moglbys polecic mi jakis dobry, trwaly i niezawodny dysk do 300zl? Wiem ze to nie ten temat, ale bylbym Ci wdzieczny. Pozdrawiam |
Poczytaj forum, jest wiele różnych opinii. Ja zawsze byłem i nadal jestem zwolennikiem Seagate'a właśnie. Owszem, zdarzyła im się ostatnio wpadka z tymi błędami w firmware, ale i tak mam do nich sporo zaufania. A na polecanych przez innych WD i Samsungach się przejechałem, więc raczej do nich nie wrócę. A Seagate wypuścił nową serię dysków 7200.12 - miejmy nadzieję, że już bez błędów w FM :D
|
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 18:28. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.