ISO ma 2048 bajtów na sektor, BIN ma 2352 bajtów na sektor.
Jak chcesz się bawić z obrazem płyty CD to rób to tylko z BIN.
Dodatkowo w ISO dane w subkanałach nie są również zgrywane.

Już nie pamiętam ale PowerISO nie zgrywał płyty CD 1:1, więc możliwe że stary...
ImgBurn sprawdzi się lepiej w tym.

Twój trop wydaje się dobry - 152/133 to mniej więcej tyle co 2352/2048, a więc wiele wskazuje na to, że to jest kopia binarna. Stąd problem z montowaniem prawdopodobnie.

Sprawdzić to łatwo - zamontuj ten obraz i zobacz w właściwościach napędu wirtualnego rozmiar - powinno być 133 MB.

Kopia, którą wykonujesz w formacie ISO jest tylko obrazem systemu plików, to nie jest stricte kopia 1:1.

Tak to wygląda ....

Za wasza rada otworzyłem plik BIN (mode2) przy pomocy IMG Burn'a. Powstaly dwa pliki:

BIN 153 MB (bajtów: 160 462 848)
CUE 75 B (bajtów: 75)

nadal to inny rozmiar niż pierwowzoru który miał 152 MB (bajtów: 160 182 960)

Coś powinienem pozmieniać w ustawieniach ?

Ty musisz zapisać swój nowy obraz (po edycji) w mode2, czyli np. jako .bin. Już wiesz, że jako iso nie chodzi.
Tu chyba jest cały szkopuł.

No tak tez zapisałem w mode2 i jako BIN ale powstał za duży - nie zgodny z wielkością oryginału, a nie zmieniałem w nim nic, utworzyłem dla porównania wielości od podstaw - wszystkie pliki zawartości CD są skopiowane 1:1 z oryginału.

Pewnie prócz mode2 trzeba zmienić i inne parametry, pytanie które ?

Ja bym zrobił tak:

1. Ściągnął IsoBuster.

2. Załadował działający obraz płyty.

3. Zrzucił w IsoBusterze listę plików razem z LBA. (Naciśnij na pasku na LBA, aby posortowało ładnie. Potem prawy na ścieżce -> Struktura drzewa katalogów -> Czytaj strukturę drzewa do pliku -> LBA, ścieżka pełna).

4. Podczas tworzenia kompilacji Twojej modyfikacji, dodawał pliki w kolejności względem LBA działającego obrazu. W ImgBurn trzeba zaznaczyć w opcjach "Sortuj pliki jak źródło". Etykieta taka jak działającego obrazu, system plików ISO 9660, tryb MODE2/FORM1.

5. Utworzył obraz płyty i zobaczył w IsoBusterze, czy LBA się zgadza. Jak tak, to...

6. Wypalił.

Dziękuję za sugestię z ISOBusterem, po pracy na spokojnie przygotuje sobie taki image i porównam, o wynikach powiadomię.

Jest tu coś czego nie rozumiem.
Działasz cały czas na obrazie ISO?
Skąd wiesz, że na ten obraz jest poprawny?
Czy za pomocą IMGBurn przerabiasz ISO na BIN+CUE?
Czy zagrałeś org płytę za pomocą IMGBurn?

Jaki jest rozmiar org płyty nie ISO?
Jednakże najlepiej jakbyś znał jej sumę kontrolną MD5.

Plyta przychodzi w formie ISO ;)

Dzięki za instruktaż, rzeczywiście LBA mojego obrazu jest inne ... tylko 4 pliki się zgadzają (po lewej oryginał, po prawej moja kompilacja) ... ale dodawanie w odpowiedniej kolejności ręcznie ponad 500 plików to trochę rzeźba :-)

Zastanawia mnie dlaczego pliki w oryginalnej plycie maja numerowane LBA od 00000024 ? nie ma mniejszych LBA:

00000024 , >:\copyrightnotice
00000025 , >:\abstract
00000026 , >:\bibliography
.
.
.






Dodałem w IMG Burn 3 pliki w głównym "katalogu" płyty, w takiej kolejności jak pokazał ISO Buster, uzupełniłem property (labele) płyty zgodnie z pierwowzorem, utworzyłem BIN, a LBA jakieś z kosmosu ....

Jeżeli to jest kwestią weryfikacji nośnika, to obawiam się, że nie da się z tym nic zrobić. W standardzie ISO9660 kolejność według LBA to katalogi, podkatalogi i dopiero pliki. W takiej właśnie sekwencji programy tworzą kompilację. Wychodzi na to, że płyta ta nie jest zgodna w stu procentach z ISO9660. Pytanie tylko, czy na tym polega weryfikacja jej oryginalności. Wydaję mi się, że tak.