Koncerny walcza z odsprzedaza oprogramowania, gier itp...

[LeonR]

Czesc,

Przeczytalem artykul (link na koncu) i tak sie zastanawiam, jakie macie do tego podejscie?
W skrocie dosc glosna ostatnio sprawa, zostala potwierdzona przez sad. Narazie w Stanach, ale czy to sie nie rozniesie dalej?
Kupujac gre - kupujemy licencje. Nie mamy prawa jej odsprzedac. W sumie wiemy to od dawna, jedni to respektuja inni nie. Ja zdania nie mam, z jednej strony skoro tak sobie zyczy producent to jego prawo. Z drugiej strony, taka dziwna rzecz, ze jezeli cos kupie to nie moge odsprzedac. Troche to psuje idee handlu, na ktorym opieralo sie wszystko odkad czlowiek wymyslil, ze mozna wymieniac jedne rzeczy na inne w ramach obustronnej korzysci. No ale sie dowiadujemy, ze jest trzecia strona, tzw. Koncerny (slowo, ktore amerykanie wypowiadaja z nie smakiem na ustach).
Wracajac do zatwierdzonej ustawy. Wstepnie nas to nie dotyczy, bo na przyklad nie ma u nas 'sklepow', gdzie mozna odsprzedawac/wymieniac gry. Co jest dosc wygodne dla posiadaczy PS3. U nas do tego raczej sluzy allegro. Jednak na zachodzie uzytkownicy eBay beda musieli wycofac swoje aukcje a wypozyczalnie zostana zamkniete. Jak zmieni sie nasze podejscie, jezeli rowniez na allegro zostanie wprowadzony zakaz? Czyzby powrot do starych czasow i tzw gield komputerowych (dla mlodszych osob - jedno z nie licznych miejsc, gdzie mozna bylo sie wymienic kasetami video! )?

Podrzucam artykul:

http://www.gamasutra.com/view/news/3...Used_Games.php